Niemal wszystkie główne waluty zyskały wczoraj na sile wobec dolara. Euro odnotowało nowy rekord wyceny osiągając poziom 1.527.
Zarówno jen jak i frank szwajcarski odnotowały najwyższe poziomy wyceny względem dolara w ciągu ostatnich kilku lat. Głównym powodem słabnięcia amerykańskiej waluty jest rosnąca różnica w oprocentowaniu walut.
Rynek coraz bardziej jest przekonany o konieczności dokonania kolejnych obniżek stóp procentowych Fed. Oczekiwania te zostały wczoraj podsycone przez gorsze od oczekiwania dane z amerykańskiego rynku pracy oraz lepsze dane ze strefy euro.
Ilość nowych podań o zasiłki wzrosła w USA w ostatnim tygodniu o 19 000 do poziomu 373 000. Tydzień wcześniej dane zrewidowano w górę do 354 000. Dane z rynku pracy stanowią wskaźnik wyprzedzający względem recesji- wzbudziły więc obawy uczestników rynku.
Tymczasem dobrze wypadły dane z niemieckiego rynku pracy. Spadek bezrobocia do poziomu 8.0% jest bardzo dobrym wynikiem. To najlepszy odczyt od listopada 1992.
W ostatnich godzinach doszło do pokonania poprzednich minimów na wykresie pary USD/JPY. Po pokonaniu poziomu 105.50(teraz opór) dolar ma przed sobą otwartą drogę do dalszych spadków.
Choć pierwsze wsparcie znajduje się w okolicach poziomu 104.00, to jednak wszystko wskazuje na to, iż rynek będzie chciał testować poziom 102.00, który stanowił solidne wsparcie w 2000 oraz 2004 roku. Tutaj przebiega też dolne ograniczenie kanału spadkowego w którym porusza się od sierpnia ubiegłego roku dolar.