Z punktu widzenia tego, co dzieje się na głównej parze walutowej - i parach z nią związanych, jak EUR/PLN czy przede wszystkim USD/PLN - istotne będą dziś dwa odczyty makro. Otóż o 8:00 poznamy dynamikę zamówień w niemieckim przemyśle (za luty), zaś o 11:00 dynamikę lutowej sprzedaży detalicznej w strefie euro. Prognoza dla Niemiec to wzrost zamówień o 1,5 proc. m/m, po styczniowym spadku o 3,9 proc. m/m oraz o 3 proc. r/r (bez sezonowości).
Sprzedaż w Strefie miałaby natomiast spaść o 0,2 proc. m/m (w styczniu wzrosła o 1,1 proc. m/m i 3,7 proc. r/r). Jeśli faktyczne wyniki będą lepsze od prognoz, to może zyskać na wartości euro. Widzieliśmy już jednak, że mimo iż poprzedni tydzień okazał się finalnie dość słaby dla USA (kiepskie dane piątkowe o zmianie zatrudnienia, a jednocześnie dość dobre doniesienia z Europy, np. o PMI), to wędrówka ponad linię 1,10 okazała się po raz kolejny przedwczesna.
Naturalnie można wziąć np. wykres o interwale 2h i wyznaczyć linię trendu wzrostowego od 13 marca - w takim ujęciu moglibyśmy mówić, że właśnie się ona broni czy nawet obroniła, a więc faktycznie czeka nas zwyżka. Przy dobrych danych z Europy i przynajmniej tymczasowym braku eskalacji napięcia greckiego - może być to prawda, ale i tak okolice 1,10 - 1,1050 pozostają mocnym oporem. Z resztą ów trend idący od połowy marca może przecież zostać złamany - właśnie wtedy, gdy da o sobie znać Grecja. Ogólnie to euro jest wciąż słabszym bratem na tej parze.
Test wsparcia mieliśmy niejako "przed chwilą", przy 1,08, kolejne istotne wsparcie to mniej więcej 1,0715.
Co ze złotym?
Na USD/PLN dziś rano mamy 3,7350. Wczoraj wykres wahał się w zakresie od poziomów niewiele wyższych niż 3,71 do poziomów niewiele niższych od 3,75. W istocie uważamy, że i dziś tego typu ruchy będą możliwe, zwłaszcza jeśli dane ze Strefy Euro w jakikolwiek sposób będą mocno odbiegać od prognoz.
Na EUR/PLN mamy już tymczasem 4,0440, zupełnie realne jest teraz osiągnięcie wartości rzędu 4,0260 (wakacje 2012) czy nawet 4 zł - w perspektywie kilku czy kilkunastu dni (w tym drugim wypadku mamy na myśli fakt, że po drodze mogłaby nastąpić krótka korekta).
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1502089200&de=1502464500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EMP&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>