Skomasowana akcja przedstawicieli rządu oraz Prezydenta przynosi efekty.
PLN na skutek werbalnych interwencji i strachu przed zmianą reżimu kursowego zaczyna się osłabiać. Kontrolowana dewaluacja złotego poprzez włączenie PLN do mechanizmu ERM II tj do 15 proc. pasma wahań wobec EUR mogłaby według źródeł nastąpić w trzecim kwartale br. Rozmowy miedzy rządem a NBP/RPP w tej kwestii zapowiadane są koniec miesiąca. Potencjalna zmiana reżimu kursowego może zabrać 2-3 miesiące. Kontrolowana dewaluacja wzbudzi zapewne nerwowość u zagranicznych inwestorów, w rękach których znajduje się pokaźna ilość polskich papierów skarbowych. Dalsze spadki PLN będą miały z pewnością przełożenie na wtórny i pierwotny rynek papierów skarbowych. Groźba dewaluacji PLN może skłonić graczy zagranicznych do ich wyprzedaży a tym samym znacznej deprecjacji PLN. Spadek PLN nabiera momentum. Zarówno USDPLN jak i EURPLN przełamały średniookresowe linie trendu spadkowego, sugerując dalsze wzrosty.
USDPLN złamał wczoraj istotny opór na 4,0350 i przetestował 4,0540. Para nabiera momentum wzrostowego. Ważnym testem dla dnia dzisiejszego będzie rejon 4,0540-4,06. Przebicie tego poziomu może spowodować dalsze wzrosty do 4,07 i 4,10. Na poziomie 4,07 znajduje się ograniczenie wstęgi Bollingera i tu widzimy możliwość wystąpienia pierwszej korekty wynikającej z realizacji zysków.
Nasza rekomendacja:
- obserwuj reakcję na 4,07.
Przebicie tego poziomu niesie prawdopodobieństwo wzrostu do 4,10.
EURPLN wobec korekty na EURUSD zatrzymał się na poziomie 3,68-3,69. Na tym rynku zalecamy powstrzymanie się z zakupami oczekując na zakończenie korekty na EURUSD w oczekiwaniu na lepsze poziomy do zajęcia długiej pozycji. Nadal widzimy potencjał wzrostowy pary do poziomu 3,72.