Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Konrad Białas
|

Czy to już koniec?

0
Podziel się:

Jeśli od strony ekonomicznej wszystko jest w porządku, to po co rezygnować z podwyżek? Indeksy aktywności biznesu z USA są najwyżej na świecie, konsumpcja jest silna, a rynek pracy ma się tylko lepiej. Inwestycje przyhamowały w obliczu obaw o eskalację wojen handlowych, ale USA i Chiny przynajmniej rozmawiają, co daje nadzieję na zażegnanie konfliktu.

Czy to już koniec?
(mat. prasowe)

Jednak upierając się przy jastrzębim nastawieniu Fed ryzykuje rozpętanie na rynkach paniki, że restrykcyjna polityka monetarna zabija hossę na rynku akcji i zdławi ożywienie, w efekcie czego spirala obaw na rynkach finansowych bardzo łatwo może przerodzić się w problem ekonomiczny. Stąd dziś wieczorem złagodzenie komunikatu jest konieczne.

A może by tak spełnić oczekiwania co niektórych i zrezygnować z podwyżki już na grudniowym posiedzeniu? Fed miałby się przerazić skalą ucieczki kapitału z rynku akcji i uznać, że potrzebne są doraźne i błyskawiczne działania tonujące rynkowe nastroje. Ale takie rozwiązanie ma więcej wad niż korzyści.

Biorąc pod uwagę wycenę dzisiejszej podwyżki na 80 proc. byłoby szokiem dla rynku stopy procentowej i walutowego. Byłoby też zaprzeczeniem przekazu, jaki w ostatnich tygodniach prezentowali członkowie FOMC w indywidualnych wywiadach. Co miałoby się zmienić w tym czasie, że postawiono odwołać podwyżkę? Wątpliwości są trucizną dla sentymentu rynkowego i podsycą spekulacje, że Fed ma wiedze o jakimś zagrożeniu, którego inwestorzy nie są jeszcze świadomi.

Alternatywnie brak podwyżki dziś zostanie odebrany jako poddanie się presji prezydenta Trumpa, który w tym tygodniu już dwukrotnie nawoływał do utrzymania stóp procentowych bez zmian. Nie wiem, co brzmi bardziej niebezpiecznie: zakwestionowanie niezależności Fed czy wizja funkcjonowania banku centralnego według logiki Trumpa?

Prezes Powell musi znaleźć złoty środek. Nie sprowokować wrażenia, że Fed obawia się mocno o perspektywy gospodarcze. Musi podkreślić solidne aspekty ożywienia, a jednocześnie odnieść się do napięć rynkowych. Tym może spróbować zaradzić poprzez sugestie, że tempo dalszych podwyżek nie jest ustalone z góry, ale Fed nie rezygnuje całkowicie z zacieśniania. Obniżenie projekcji z trzech do dwóch podwyżek w 2019 r. i złagodzenie komunikatu jest w większości zdyskontowane, stąd przy takim rozwoju wypadków spodziewalibyśmy się umiarkowanego osłabienia dolara.

Problem widzimy jednak w tym, że inwestorzy z przesadną gorliwością analizują przekaz Fed, często nadinterpretując niektóre informacje. Z tego punktu widzenia za wyraźnie gołębi sygnał może zostać odebrane usunięcie z komunikatu fragmentu o „stopniowych podwyżkach” i zastąpienie go innym zwrotem, który wcale nie wyklucza kontynuacji cyklu zacieśniania. Podobnie pozostawienie tego zwrotu bez zmian może zostać odebrane jako jastrzębi sygnał, choć nie będzie to mówiło nic o tym, ile podwyżek Fed ma faktycznie przed sobą.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)