Wydarzeniem tego tygodnia miało być wystąpienie prezes FED, Janet Yellen, przed amerykańskim Kongresem.
Choć zwykle tego typu wydarzenia wywołują większą ostrożność na rynkach, to tym razem inwestorzy giełdowi byli nadzwyczaj spokojni, co sprzyjało sporym wzrostom w Europie, w tym Warszawie, a także dobremu otwarciu na Wall Street.
Prezes amerykańskiej Rezerwy Federalnej, co pół roku stawia się w Kongresie, aby przedstawić tam raport nt. stanu amerykańskiej gospodarki oraz kierunku, w którym będzie zmierzać polityka monetarna. Samo wystąpienie jest jeszcze przed nami, gdyż ma zacząć się po godzinie 16:00, jednakże znamy już tekst jej przemówienia. Jego treść wpisuje się dobre nastroje inwestorów na rynkach akcyjnych, gdyż ponownie komentarze Janet Yellen zostały odebrane za stosunkowo ostrożne.
Szefowa FED wskazał bowiem, iż skala podwyżek stóp nie będzie duża. To zły znak dla rentowności obligacji, a tym samym inwestycje w akcje stają się relatywnie atrakcyjniejsze. Teraz więc uwaga inwestorów może przenieść się na raporty spółek. W tym tygodniu rozpoczyna się nowy sezon wyników na Wall Street. Oczekiwania inwestorów zakładają, że amerykańskim spółkom po raz trzeci kwartał z rzędu uda się zanotować przyzwoite zyski, co jest pozytywną odmianą po kilkunastu miesiącach strat.
Ostatecznie w I kwartale tego roku korporacje wchodzące w skład indeksu S&P500 zwiększyły wskaźnik EPS (zysk na jedną akcję) aż o 14,00% r/r. Tym razem konsensus zakłada, że zyski wzrosną o 6,6% r/r.
Niemniej pamiętając, że zwykle oczekiwania są zaniżane względem faktycznych odczytów (w ostatnich 5 latach spółki z S&P500 biły konsensus średnio o 4,2%), stopa poprawy zyskowności może drugi raz z kolei przekroczyć nawet dwucyfrowy wynik. Na otwarciu S&P500 zyskuje 0,55%, Dow Jones 0,50%, a Nasdaq 0,76%. Natomiast w Europie, niemiecki DAX rośnie o 1,38%, a francuski CAC40 o niemal 1,64%.
Optymizm również widać w Warszawie. Na parkiecie przy Książęcej szczególnie dobrze radzi sobie WIG20, który rośnie o około 1,8%. Tym samym benchmark warszawskich blue chipów powrócił ponad poziom 2.300 pkt. Pośród największych firm bardzo dobrze się spisują walory LPP, a to zasługa pozytywnych prognoz dla wyników za II kwartał. Duże wzrosty widać równie na akcjach KGHM. Koncern poinformował, że ciążąca na jego wynikach finansowych kopalnia w Sierra Gorda ma w perspektywie 2-3 lat zacząć generować dodatnie przepływy pieniężne.