Dzisiaj znacznie większe emocje są na rynkach akcji, gdyż na walutach inwestorzy zachowują większą powściągliwość. Dolar nieco oddaje pola po wczorajszym umocnieniu, na które złożyło się kilka rzeczy: seria lepszych danych (rynek pracy i indeksy ISM) dająca argumenty za scenariuszem wzrostu oczekiwań wobec potencjalnych posunięć FED w tym roku, oraz pokrywanie otwieranych wcześniej masowo krótkich pozycji w amerykańskiej walucie.
Po silnej wyprzedaży na globalnych rynkach akcji, emocje zaczynają opadać. W efekcie dolar zyskuje dzisiaj nieznacznie w relacjach z „bezpiecznymi przystaniami”, czyli jenem i frankiem. Na wykresie USD/JPY mamy odbicie z okolic 108,45. Warto zwrócić uwagę, że silne spadki obserwowane wczoraj i dzisiaj rano, nie wpłynęły znacząco na ułożenie dziennych wskaźników. Paradoksalnie to cofnięcie można zakwalifikować jako ruch powrotny, po którym powrócimy do zwyżek.
Dodatkowym wsparciem dla dolara mogą okazać się dzisiejsze wyniki głosowania w Izbie Reprezentantów nad ustawą zapewniającą finansowanie dla instytucji państwowych do 23 marca. Republikanie wykazują w tej względzie optymizm, co widać też w woli szukania kompromisu z Demokratami w kwestii istotnych dla tej partii tematów w polityce imigracyjnej. Tym samym mógłby zniknąć „psychologiczny nawis”, który ciążył dolarowi w ostatnich dniach. Zresztą coraz lepiej zaczyna wyglądać na wykresie koszyk BOSSA USD. Wczorajsze wzrosty doprowadziły do wybicia się ponad krótkoterminowy opór przy 76 pkt.
Na EUR/USD zmienność nie jest aż tak duża. Wykres porusza się w rejonach 1,2360 (wsparcie) i 1,2425 (opór). Wczorajsze wystąpienie Draghiego w Parlamencie Europejskiej nie było wsparciem dla euro. Wprawdzie rozmowy w sprawie koalicji w Niemczech posuwają się do przodu, to ostateczne głosowanie członków SPD nad porozumieniem z chadekami dopiero za kilka tygodni. Wcześniej rynek skupi się na kwestii Włoch, które mogą podnieść emocje przed 4 marca. Patrząc na dzienny wykres EUR/USD uwagę zwraca wybicie kluczowego wsparcia na oscylatorze RSI 9, co może zapowiadać większą korektę notowań w przeciągu nadchodzących dni.
Dzisiaj większą uwagę warto będzie poświęcić dolarowi nowozelandzkiemu ze względu na zaplanowaną na godz. 22:45 publikację kwartalnych danych z rynku pracy (koszty pracy, stopa bezrobocia, dynamika zatrudnienia). Dzisiaj NZD to najmocniejsza waluta w grupie G-10, co trudno jednoznacznie wyjaśnić. Wytłumaczeniem mogą być przetasowania na AUD/NZD po tym jak informacje z Australii (w tym przekaz RBA) zaważyły na notowaniach dolara australijskiego. Układ dziennych wskaźników na NZD/USD zdaje się sugerować, że każde podbicie w górę może być okazją podłączenia się pod zbliżające się spadki tej pary w perspektywie kilkunastu dni.