Opublikowane dzisiaj po południu dane makro z USA były lepsze od oczekiwań, przełamując tym samym negatywną tendencję z ostatnich dni.
Firma ADP podała swoje szacunki odnośnie nowych miejsc pracy w grudniu – wzrost był lepszy od szacunków na poziomie 226 tys. i wyniósł 241 tys. Pytanie, czy można będzie to odnieść do piątkowych szacunków Departamentu Pracy USA – tutaj ekonomiści oczekują pewnego schłodzenia po rewelacyjnym listopadzie – odpowiednio do 240 tys. dla sektorów pozarolniczych i 230 tys. sektora prywatnego. Druga pozytywna informacja to listopadowy bilans w handlu zagranicznym, którego deficyt za sprawą taniejącej ropy zmalał w listopadzie do 39 mld USD. Niewykluczone, że dane za grudzień będą równie zaskakujące.
W efekcie dolar kontynuował dzisiaj dobrą passę względem pozostałych walut. Teraz wszystko zależy od zapisków z grudniowego posiedzenia FED, które poznamy o godz. 20:00 i ich interpretacji przez rynek. Tak jak wspominaliśmy, kluczowa będzie ocena tego, na ile zmiana retoryki komunikatu sugerująca, że FED będzie „cierpliwy” jest rzeczywistą zapowiedzą wyraźnego zacieśnienia polityki monetarnej w 2015 r.
W przypadku EUR/USD ubiliśmy nowe dno poniżej dotychczasowych 1,1840. Tym razem notowania zeszły do 1,1807. Mocne wsparcie to dopiero rejon 1,1637 będący minimum z listopada 2005 r. W przypadku odbicia ważne opory to okolice 1,1876 (minimum z 2010 r.) i 1,2041 (dołek z 2012 r.).