Wycofanie się jastrzębiego Larry'ego Summersa z walki o fotel prezesa Fed osłabiło amerykańskiego dolara na początku bieżącego tygodnia. W rezultacie, wśród nazwisk wymienianych jako potencjalni kandydaci na szefa Rezerwy Federalnej, pojawiają się już tylko Janet Yellen (obecna prawa ręka Bena Bernanke) oraz mniej znany Donald Kohn, były wiceprezes Fed.
Gołębia Janet Yellen, jako osoba bardziej znana również w środowisku akademickim, jest wymieniana jako najbardziej prawdopodobny nowy prezes Fed, jednak wiele wskazuje na to, że po zaskakującej decyzji Summersa, Biały Dom wstrzyma się z nominacją przez kolejnych kilka dni.
Co dalej z polityką monetarną USA?
Dolar byłby obecnie słaby prawdopodobnie i bez tych przetasowań wśród kandydatów na szefa Fed, ze względu na relatywnie słabe dane makro, które pojawiały się ostatnio w USA, a także ze względu na spekulacje dotyczące gołębiego stanowiska Rezerwy Federalnej w sprawie ograniczania luzowania ilościowego. Obecnie zdyskontowany jest scenariusz delikatnego cięcia skupu aktywów – o 10 mld USD miesięcznie. Na razie notowania dolara ustabilizowały się, jednak jeśli nie dojdzie do ograniczenia skupu aktywów (a wciąż nie jest to wykluczone), to spadek wartości dolara będzie prawdopodobnie kontynuowany.
Inwestorzy będą śledzić jutro nie tylko kwestię QE3 – ważne będzie także ogólne stanowisko Rezerwy Federalnej w sprawie przyszłej polityki monetarnej w USA. Podstawowym pytaniem, jakie jest teraz zadawane na rynkach, jest to, czy Fed ogłosi, że stopy procentowe pozostaną na obecnym, ultraniskim poziomie co najmniej do 2016 roku. Jeśli tak, to możliwe, że Fed będzie musiał zrewidować w dół cel stopy bezrobocia, bowiem obecny cel (na poziomie 6,5 procent) może zostać osiągnięty na przełomie 2014 i 2015 r. Jutro FOMC przedstawi zresztą także swoje projekcje makroekonomiczne, co może rzucić więcej światła na dalszą politykę monetarną w USA.
Stabilizacja na EUR/USD
To oznacza, że jutro na rynkach walutowych może być nerwowo, zaś dzisiaj – w obliczu mniej ważnych danych makro – będzie działo się niewiele w związku z wyczekiwaniem na jutrzejsze informacje. Dzisiaj rano notowania eurodolara ustabilizowały się w okolicach 1,3340-1,3350.
Istnieje szansa, że dolar dzisiaj nieco odreaguje ostatnią przecenę, a notowania EUR/USD skierują się bliżej poziomu 1,3300, jednak w międzyczasie pojawi się odczyt niemieckiego indeksu ZEW (o godzinie 11.00), który może wpłynąć na notowania eurodolara. Tak czy inaczej, dzisiejsza sesja będzie testem tego, na jaki jutrzejszy scenariusz przygotowują się inwestorzy.
AUD/USD: spadek po dotarciu do 3-miesięcznego szczytu
Tymczasem po wczorajszym odreagowaniu, dzisiaj rano ustabilizowały się notowania pary walutowej AUD/USD. Tu również ważne będą jutrzejsze informacje z USA, jednak dzisiaj uwagę przyciągnął przede wszystkim wrześniowy protokół z posiedzenia RBA, który został opublikowany nad ranem.
W swojej publikacji australijski bank centralny pozostawił otwartą furtkę do dalszej obniżki stóp procentowych. Większość australijskich ekonomistów spodziewa się niższych stóp jeszcze przed końcem tego roku, bowiem trudna sytuacja w ważnym dla Australii sektorze wydobywczym sprawia, że konieczne może być stymulowanie innych sektorów gospodarki tego kraju. Na razie jednak RBA nie przedstawił konkretnych informacji dotyczących możliwego terminu obniżki stóp procentowych, więc taka decyzja pozostaje na razie w sferze spekulacji.
Z technicznego punktu widzenia, kurs AUD/USD naruszył ważny opór w rejonie 0,9300-0,9350, jednak już dzisiaj rano powrócił poniżej tej bariery. Jeśli jutro dolar się wyraźnie nie osłabi, to przekroczenie tego oporu będzie trudne. Zresztą, dalsze umacnianie się australijskiego dolara wiąże się z możliwością reakcji RBA w celu jego ponownego osłabienia, co sprawia, że potencjał wzrostu wartości AUD jest ograniczony.