Czwartek przyniósł dalsze wzrosty notowań pary EURUSD. Podczas pierwszych godzin handlu nowojorskiego kurs wspólnej waluty do dolara dynamicznie pokonał rejon1.2080 – 1.21 osiągając w godzinach wieczornych sesyjne maksimum na poziomie 1.2205. Słabsze od oczekiwań okazały się cotygodniowe dane o liczbie podań o zasiłek dla bezrobotnych, która w ostatnim tygodniu sierpnia wzrosła o 21 tys. do poziomu 390 tys. Ponadto zrewidowano w górę poprzednie dane z 356 tys. do 369 tys. Pierwsza reakcja rynku nie była znacząca, biorąc jednak pod uwagę spore obawy inwestorów przed dzisiejszą publikacją wrześniowego raportu z rynku pracy czwartkowe dane mogły przyczynić się do pogorszenia nastrojów wobec dolara. Zdaniem części analityków prognozy mówiące o spadku liczby etatów w sektorze pozarolniczym o 170 tys. mogą być niedoszacowane, co w pewnym stopniu może tłumaczyć obserwowany ostatnio gorszy sentyment wobec dolara i tempo trwającej korekty.
Zgodnie z oczekiwaniami Europejski Bank Centralny nie zmienił stóp procentowych, tym samym główna stopa refinansowa w strefie euro pozostaje na dotychczasowym poziomie 2% od 28 miesięcy. W komunikacie dla prasy po spotkaniu w Atenach prezes ECB Jean Paul Trichet podkreślił, iż stopy procentowe w obecnej sytuacji pozostają na właściwym poziomie, jednak należy zachować dużą ostrożność wobec ryzyka wzrostu inflacji. Jako przyczynę wzmożonej presji Trichet wskazał na rosnące ceny ropy, które mogą powodować wzrost wskaźnika inflacji znacznie powyżej celu inflacyjnego, a więc 2%. Wysokie ceny tego strategicznego surowca zdaniem prezesa ECB stanowią zagrożenie dla wzrostu koniunktury w najbliższym czasie, natomiast jego zdaniem stopy procentowe w ujęciu realnym i nominalnym pozostają na niskim poziomie i nie stanowią przeszkody dla rozwoju gospodarczego. Przemówienie J-P. Trichet’a zostało odebrane przez rynek jako bardziej „jastrzębie” niż wcześniejsze, co sugerowałoby, iż ECB nie zawaha się podnieść stóp
procentowych w przypadku wyraźnego wzrostu inflacji. W efekcie euro zyskało dodatkowe wsparcie i inwestorzy przystąpili do zakupów wspólnej waluty.
W dniu dzisiejszym poznamy wrześniowy raport z amerykańskiego rynku pracy. Średnia oczekiwań, co do liczby nowych etatów kształtuje się na poziomie -170 tys., jednak nawet znaczne odchylenie publikowanych informacji od rynkowego konsensusu może nie wywołać bardzo nerwowej reakcji rynku ze względu na trudny do oszacowania wpływ huraganu „Katrine” na wartość tego wskaźnika. Moim zdaniem gorsze od konsensusu dane są już w pewnym stopniu zdyskontowane przez rynek i nie zaszkodzą w większym stopniu amerykańskiej walucie. Jeżeli publikacja pozytywnie zaskoczy rynek dolar będzie miał szansę na większe umocnienie.
Kurs EURUSD przełamał rejon oporu, który można było zlokalizować w okolicach poziomów 1.2080 – 1.21, co spowodowało dalsze umocnienie wspólnej waluty. Kolejny istotny opór można ulokować przy cenie 1.2250. Początek notowań przyniósł spowolnienie dynamiki wzrostów i moim zdaniem można liczyć na niewielkie ich odreagowanie. Jeżeli dane nie przyniosą zasadniczych zmian spodziewałbym się zakończenia sesji w okolicach poziomu 1.21.