Testowanie wsparcia
Nasza waluta, dzięki wzrostom eurodolara, odrobiła dziś sporą część ostatnich strat. Niepokojący jednak jest fakt, że nie udało się powrócić na USD/PLN pod poziom 3,50, a na EUR/PLN pod 4,67. Są to najbliższe ważne poziomy wsparcia, których pokonanie dawałoby realne szanse na powrót jeszcze niżej. Tak się nie stało, co oznacza groźbę odbicia i kolejnego osłabienia złotego. W trakcie dnia pojawiła się wypowiedź prezesa NBP Sławomira Skrzypka, którego zdaniem tempo wzrostu PKB może spaść w 2009 roku poniżej 1,1% r/r, ale powinno pozostać dodatnie. Warto w tym momencie przypomnieć sobie, że jeszcze nie tak dawno prognozy wskazywały na wzrost w najgorszym wypadku na poziomie 3,5% r/r. Dlatego również do obecnych prognoz nie przykładałbym zbyt znacznej wagi.
Spadająca inflacja w Strefie Euro
Dziś rano inwestorzy poznali dane wstępne o inflacji CPI w Strefie Euro. Okazało się, że wzrost cen był jeszcze wolniejszy niż oczekiwano, ponieważ inflacja wyniosła zaledwie 0,6% r/r. Mimo to kurs eurodolara kontynuował wczorajsze odbicie od okolic poziomu 1,31, gdyż w południe znalazł się na chwilę ponad 1,33. Ponadto pod koniec sesji europejskiej napłynęły dane o Chicago PMI, który zamiast wzrosnąć stracił na wartości, a także o indeksie nastrojów konsumentów w USA, który osiągnął wartość 26 pkt. (oczekiwano 28 pkt.). Po tych wiadomościach kurs głównej pary walutowej powrócił pod poziom 1,33, gdyż inwestorzy byli rozczarowani.