Podobnie jak w sierpniu 2015 tak i teraz chiński „kryzys” przekłada się na zdecydowane cofnięcie na globalnych rynkach akcji oraz na spadek oczekiwań odnośnie tempa podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a to z kolei wpływa m.in. na spadek indeksu dolara.
Wspomniany indeks USD, notowany przez agencję Bloomberg, traci dziś do godziny 16:50 -0,37 proc., a najwięcej względem amerykańskiej waluty zyskuje euro +0,86 proc. Spoglądając na kontrakty na stopę funduszy federalnych widzimy, że rynek ten wycenia kolejną podwyżkę przez Rezerwę Federalną dopiero na wrześniowym posiedzeniu (ewentualnie sierpniowym).
Stopa dla wrześniowego kontraktu to obecnie 0,645 proc., a dla wcześniejszego sierpniowego 0,615 proc.. Przypomnijmy tylko, że po grudniowym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku oraz po publikacji najnowszych projekcji FED zakładał cztery podwyżki w 2016 roku. Rynek natomiast nadal wycenia tylko dwie podwyżki.
Na rynku stopy procentowej również zaszły interesujące zmiany w przypadku Kanady, gdzie inwestorzy na podstawie OIS zaczęli wyceniać jedną obniżkę stóp o 25 p.b. na przestrzeni sześciu miesięcy. Niskie ceny ropy nie sprzyjają poprawie kondycji kanadyjskiej gospodarki stąd wzrost oczekiwań na jej stymulację przez niższy koszt pieniądza. Para USDCAD znajdowała się dziś na najwyższym poziomie od 2009 roku.
Podczas dzisiejszej sesji traciła na wartości także ropa naftowa, a spadki sięgały nawet -5 proc. w przypadku WTI. Niemiej jednak godziny popołudniowe przyniosły odbicie w miejsce otwarcia dnia za sprawą m.in. informacji z Arabii Saudyjskiej. Mowa o możliwym przeprowadzeniu debiutu największego na świecie producenta ropy naftowej, czyli Aramco. Decyzja odnośnie IPO ma zapaść w przeciągu kilku miesięcy. Aramco wyprodukowało w grudniu 10,25 miliona baryłek dziennie, Rosneft około 5 milionów, a Exxon Mobil 4 milionów baryłek dziennie.
Złoty zaczął dziś odrabiać ostatnie straty i tak kurs USDPLN spadł poniżej 4 zł, a CHFPLN dotarł do 3,98. Tymczasem za funta należy zapłacić 5,82, a za euro 4,33 złotego.
Jutro ciekawych wydarzeń nie zabraknie, gdyż przed nami publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus ekonomistów zebrany przez agencję Bloomberg wskazuje na możliwy odczyt na poziomie 200 tys. przy stopie bezrobocia równej 5,0 proc. Dane zostaną opublikowane o godzinie 14:30.