Indeks ISM dla przemysłu za grudzień wypadł powyżej prognozowanych przez rynek 53,6 pkt. rosnąc do 54,7 pkt. Dobrze zaprezentował się też subindeks zatrudnienia (53,1 pkt.), co jest ważną informacją przed piątkowymi odczytami Departamentu Pracy USA.
Chociaż naszym zdaniem istotniejszą informacją od przyrostu nowych etatów mogą okazać się dane nt. dynamiki płac, bo to one są tym głównym kanałem przełożenia się dobrych nastrojów z rynku pracy na inflację.
ISM zaprezentował się, zatem względnie dobrze, nie dając wyraźnych argumentów za odwróceniem wzrostowych tendencji na parach dolarowych. W efekcie koszyk BOSSA USD minimalnie naruszył grudniowy szczyt na 87,00 pkt. rosnąc do 87,13 pkt.
Kolejne dane przed nami – w czwartek ISM dla usług i ADP, w piątek szacunki Departamentu Pracy, ale już jutro, w środę wieczorem, poznamy zapiski z grudniowego posiedzenia FED. Przypomnijmy – wtedy zapadła decyzja o podwyżce stóp procentowych o 25 p.b., ale sam komunikat pozostał w zasadzie niezmieniony względem listopadowego posiedzenia.
Dolar jednak mocno zyskał, gdyż zwrócono uwagę na opublikowany dot-chart – wykres oczekiwań członków FED dotyczący kształtowania się stóp procentowych w przyszłości – który przesunął się w górę dla 2017 r., ale i też dłuższego okresu. Teraz dowiemy się, czy dyskusja podczas posiedzenia daje mocne argumenty za tym scenariuszem, a także czy daje pole do ewentualnych spekulacji na temat 4 podwyżek w tym roku. Reasumując, środa wieczór może być punktem zwrotnym dla dolara.
Mocny dolar doprowadził do wybicia grudniowego minimum na EURUSD przy poziomie 1,0351 – notowania zeszły do 1,0339. Warto jednak obserwować na ile będzie ono trwałe. Zamknięcie się dziennej świecy powyżej 1,0351 będzie już sygnałem do ewentualnego odreagowania jutro.