Złoty we wtorek umocnił się do głównych walut. Najmocniej do szwajcarskiego franka, który dziś tracił do większości walut. O godzinie 17:45 kurs USD/PLN testował poziom 2,9503 zł, EUR/PLN 3,9311 zł, a CHF/PLN 3,1164 zł. Dzień wcześniej było to odpowiednio 2,9546 zł, 3,9460 zł i 3,1677 zł.
Silne umocnienie złotego do franka, zmieniło układ sił na CHF/PLN. Długa czarna świeca na wykresie dziennym, w zestawieniu z formacją podwójnego szczytu, a także wsparta przez podażowe sygnały na podstawowych wskaźnikach oraz dwie grudniowe nieudane próby sforsowania letniego szczytu (3,1752), istotnie zmniejsza ryzyko wzrostów w kierunku maksimów z lutego 2009 roku (3,3365 zł). Jednocześnie równie mocno rośnie prawdopodobieństwo powrotu najpierw poniżej 3,10 zł, a w dalszej kolejności do psychologicznego poziomu 3 zł (jeszcze w I kwartale br.).
We wtorek wzrosła nie tylko zmienność, ale również aktywność rynku walutowego, co można wiązać z powrotem świętujących jeszcze wczoraj inwestorów z Londynu. Jutro aktywność rynku powinna dalej rosnąć. Złoty będzie pozostawał pod głównym wpływem czynników globalnych. Dlatego potencjalny wpływ na jego notowania może mieć publikacja grudniowego raportu ADP o sytuacji na amerykańskim rynku pracy (godz. 14:15; prog. 100 tys.) oraz indeksu ISM dla sektora usługowego w USA (godz. 16:00; prog. 55,5 pkt.).
Nie jest wykluczone, że taki wpływ mogą też mieć wyniki aukcji portugalskich 6-miesięczny bonów skarbowych o wartości 500 mln EUR. Jej wyniki będą znane jeszcze przed południem. Portugalia jest wymieniana jako kolejny kraj, który będzie musiał skorzystać z pomocy Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Dlatego wyniki aukcji mogą być traktowane jako swego rodzaju barometr dla rynków.