Te tendencje mają szansę utrzymać się do końca dnia.
W poniedziałek o godzinie 09:39 indeks WIG20, grupujący największe spółki notowane na GPW, testował poziom 2059,4 pkt., rosnąc o 1,1%. Na wartości w relacji do głównych walut zyskiwał też złoty. Kurs EUR/PLN testował poziom 4,24 zł, USD/PLN 3,7675 zł, a CHF/PLN 3,8845 zł. Polskie aktywa wspiera poprawa nastrojów na rynkach globalnych, mająca swe źródła w oczekiwanym odsunięciu w czasie podwyżek stóp procentowych w USA.
Wydarzeniem ostatniego piątku była publikacja miesięcznych danych z amerykańskiego rynku pracy. O ile stopa bezrobocia pozostała najniższa od ponad 7 lat, to już raport o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym mocno rozczarował. Wrześniowe dane były wyraźnie poniżej oczekiwań (+142 tys. wobec +200 tys.), a dane z poprzednich dwóch miesięcy skorygowano w dół. Z jednej strony wywołało to obawy o spowolnienie gospodarcze, które przywędrowało z Chin. Z drugiej zaś, odsunęło to perspektywę podwyżki stóp procentowych przez Fed.
Początkowo rynki finansowe przestraszyły się wizji spowolnienia gospodarczego. Ostatecznie jednak ich uwaga skoncentrowała się na stopach. Tę zmianę optyki doskonale pokazuje piątkowe zachowanie Wall Street. Tamtejsze indeksy zaczynały od głębokich minusów, ale na koniec dnia już mocno wzrosły (DJIA +1,23%, S&P500 +1,43%).
Inne rynki poszły tropem Wall Street. Wzrosty dominowały dziś na azjatyckich giełdach. Na otwarciu mocno zyskują europejskie giełdy. W tym wspomniana wcześniej giełda w Warszawie. Ponadto drożeją surowce.
Aktualnie inwestorzy są skoncentrowani na odsuwającej się w czasie podwyżce stóp procentowych w USA. Podwyżka na październikowym posiedzeniu jest całkowicie wykluczona. Pod ogromnym znakiem zapytania stanęła podwyżka w grudniu. Cześć uczestników rynku zakłada już, że Fed taką decyzję podejmie dopiero w marcu 2016 roku. W naszej ocenie do podwyżki dojdzie w grudniu, bo tego wymaga kwestia wiarygodności Fed-u. Jedynie tylko silne sygnały spowolnienia gospodarczego mogłyby przesunąć tę decyzję na 2016 roku. Póki co nie jest to nasz scenariusz bazowy.
Zapewne ta radość z późniejszej podwyżki jest chwilowa, ale na dziś wystarczy. Dlatego też dobrych nastrojów nie powinny zepsuć publikowane w dniu dzisiejszym indeksy PMI dla sektora usług w Europie i USA oraz analogiczny amerykański "usługowy" indeks ISM.
Mając powyższe na uwadze należy założyć, że większość giełd zakończy poniedziałkowe notowania wzrostem. Poprawa klimatu inwestycyjnego wesprze również złotego. Dolar natomiast osłabi się w następstwie oczekiwanego odsunięcia terminu zaostrzenia polityki monetarnej.
W tym tygodniu okazję do spekulacji ws. podwyżek stóp przez Fed da jeszcze zaplanowana na czwartek publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Ponadto uwaga inwestorów będzie się koncentrowała jeszcze na posiedzeniu Banku Japonii oraz startującym sezonie publikacji wyników kwartalnych na Wall Street.