Obniżka kosztu pieniądza w strefie euro jest już w dużej mierze w cenach instrumentów finansowych. Niemniej jednak jeżeli ECB obniży stopy procentowe powinniśmy zaobserwować krótkoterminowe umocnienie wspólnej waluty, gdyż decyzja ta służyła będzie wsparciu europejskiej gospodarki. Większa zmienność pojawi się w przypadku obniżki stóp o 50 pb. Jeżeli natomiast pozostaną bez zmian i podczas konferencji prasowej prezes ECB Mario Draghi nie zapowie żadnych nowych działań wspierających gospodarkę zaobserwujemy zniżki kurs EUR/USD przynajmniej w okolice 1,24.
Podobnie jak konsensus rynkowy przewidujemy obniżkę kosztu pieniądza o 25 pb i sprowadzenia podstawowej stopy procentowej do poziomu 0,75 proc. Za takim scenariuszem przemawia systematycznie spadająca od końca ubiegłego roku inflacja w Eurolandzie oraz bardzo słabe dane na temat koniunktury gospodarczej. Indeks PMI dla przemysłu w strefie euro znajduje się poniżej kluczowego poziomu 50 pkt. (oddzielającego rozwój od regresu w sektorze) już od prawie roku. Co więcej popyt na kredyt ze strony gospodarstw domowych i przedsiębiorstw niefinansowych (niezbędny do ożywienia inwestycji) wciąż znajduje się na niskim poziomie. Wyżej wymienione czynniki coraz dobitniej pokazują konieczność podjęcia działań ze strony władz monetarnych.
Podczas konferencji prasowej prezes ECB Mario Draghi pozostawi otwartą furtkę do kolejnych operacji LTRO. Jednak nie usłyszymy jasnej zapowiedzi kolejnej rundy niskooprocentowanych pożyczek. Uważamy, że ECB nie zużyje całej „amunicji" na jednym posiedzeniu. Co więcej mimo wielu pozytywnych skutków ostatnich dwóch LTRO (np. obniżenie rentowności obligacji peryferyjnych krajów Eurolandu oraz wzrost płynności na rynku międzybankowym), operacje te nie były w stanie pobudzić koniunktury. Dlatego też na ECB rośnie presja podjęcia kolejnych działań na rzecz pobudzenia wzrostu gospodarczego. Dziś również decyzję w sprawie stóp procentowych podejmuje Bank Anglii. Koszt pieniądza nie zostanie zmieniony, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że BoE zwiększy program skupu aktywów.
Zza Oceanu poznamy raport ADP za czerwiec. Dane te obrazują szacunkową, miesięczną zmianę zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych w sektorze prywatnych. Cieszą się one dużym zainteresowaniem, gdyż często są dobrym predykatorem przed ważniejszymi danymi – zmianą zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (Non Farm Payrolls), których odczyt czeka nas jutro. Rezerwa Federalna ze szczególną uwagą obserwuje dane z rynku pracy. W połączeniu ze spadającą presją inflacyjną oraz słabnącą koniunkturą ponowne słabe dane na temat zatrudnienia przybliżą nas to do kolejnej rundy luzowania ilościowego. Dziś ponadto zostanie opublikowana tygodniowa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz indeks ISM dla usług w czerwcu.
W ślad za osłabieniem euro, na wartości straciła również polska waluta. Kurs EUR/PLN obecnie znajduje się na poziomie 4,2170, a USD/PLN na 3,3650. W dalszej części dnia kierunek notowań wyznaczy decyzje ECB w sprawie stóp procentowych. Jeżeli Bank Centralny wesprze europejską gospodarkę złoty zyska na wartości. Na wczorajszą decyzję RPP o pozostawieniu kosztu pieniądza bez zmian notowania rodzimej waluty oraz obligacji nie zareagowały. Na konferencji prasowej prezes NBP Marek Belka stwierdził, że władze monetarne zauważają silne symptomy spowolnienia gospodarczego oraz, że jeżeli spełni się negatywny scenariusz to skłonność do podwyżki stóp będzie niższa. Naszym zdaniem w obecnej sytuacji – spadającej presji inflacyjnej oraz słabnącej dynamiki PKB – nie ma miejsca na dalsze podwyżki.