Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Bartosz Sawicki
|

Sawicki: Kolejna bomba od FBI

0
Podziel się:

FBI znów zmienia bieg kampanii prezydenckiej w USA. Śledczy w toku wznowionego przed tygodniem śledztwa w sprawie „maili Clinton” nie znaleźli żadnych nowych śladów mogących stać się podstawą do postawienia zarzutów o charakterze kryminalnym. W rezultacie dynamika wydarzeń znów odwraca się o 180 stopni i maleją szanse na prezydenturę Trumpa, który przez pierwszą część ubiegłego tygodnia był na fali wznoszącej.

 Bartosz Sawicki  
  
Analityk TMS Brokers
Bartosz Sawicki Analityk TMS Brokers

FBI znów zmienia bieg kampanii prezydenckiej w USA. Śledczy w toku wznowionego przed tygodniem śledztwa w sprawie ,,maili Clinton" nie znaleźli żadnych nowych śladów mogących stać się podstawą do postawienia zarzutów o charakterze kryminalnym. W rezultacie dynamika wydarzeń znów odwraca się o 180 stopni i maleją szanse na prezydenturę Trumpa, który przez pierwszą część ubiegłego tygodnia był na fali wznoszącej.

Wiadomość ta wywołała wybuch entuzjazmu na rynkach finansowych - kontrakty futures na S&P 500 zwyżkują 1,3 proc., ropa WTI rośnie 1,3 proc., cena uncji złota spada poniżej 1290 USD. Dobrze radzą sobie także azjatyckie indeksy: Nikkei 225 wspina się 1,6 proc., Hang Seng (+0,8 proc.). Najsłabszy jest Shanghai Composite i wychodzi ponad kreskę 0,3 proc. Oprócz tego EUR/USD schodzi do 1,1060, a USD/JPY testuje 104,50.

Spodziewamy się, że Clinton wygra wybory, lecz niepewność co do wyniku nadal jest znaczna. W końcu dwa tygodnie temu średnia przewaga Clinton w sondażach wynosiła 7 punktów procentowych, dziś jest to niespełna 2 pkt proc. Układ sił przełożony na liczbę głosów elektorskich potwierdza, że Clinton jest na wyraźnym prowadzeniu, ale minimalna wygrana Trumpa to wciąż scenariusz, którego nie da się wykluczyć.

W tej chwili Clinton cieszy się przewagą 52 głosów elektorskich i można przyjąć, że brakuje jej 54 głosów by uzyskać gwarantujący prezydenturę pułap 270 głosów. Stany, w których nie wykrystalizowała się przewaga jednego z kandydatów, dają 158 głosów. Innymi słowy: Clinton w świetle najnowszych symulacji wyniku wyborów wystarczy uzyskać 54 z 158 głosów, Trump aż 106 głosów. Można zatem przyjąć, że jeśli Trump przegra na Florydzie (będą to wyniki exit polls napływające w pierwszej fali, około 01:00), to jego szanse na zwycięstwo staną się iluzoryczne.

Prawdopodobieństwo wygranej Trumpa w ostatnich kilkudziesięciu godzinach wyraźnie spadło, nadal jest jednak zdecydowanie wyższe niż przed miesiącem. Dynamicznie zmieniająca się sytuacja na scenie politycznej w samej końcówce kampanii dodatkowo zaburza ocenę sytuacji. Dlatego też uważamy, że poranny wybuch optymizmu na rynkach może być nieco przedwczesny. Na prawdziwy rajd ulgi przyjdzie czas najwcześniej w środę o 01:00 w mocy, gdy napłyną szacunkowe wyniki z Florydy, największego ze swing states.

komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)