Po dłuższej fali umocnienia wczoraj doczekaliśmy się w końcu korekty i spadków na amerykańskiej walucie, było to pochodną ruchów na rynku długu, ostatnio obserwujemy wyraźny spadek rentowności. Natomiast dziś o poranku widać lekką korektą, w nocy wypowiadała się prezes Rezerwy Federalnej, Janet Yellen. Wieczorem aktualizacji ratingu Polski dokona agencja Fitch oraz Moody's, możemy doczekać się dużej zmienności na złotym.
Prezes Yellen przekazała rynkom dość neutralny komunikat. Rozmawiała głównie o nierównościach ekonomicznych, które są przeszkodą dla wzrostu produktywności w długim terminie, a także o różnicach w zarobkach pomiędzy płciami i o rynku pracy. W wypowiedzi prezes Yellen zabrakło odniesień do bieżącej polityki monetarnej i do jej spojrzenia na podwyżki stóp w tym roku.
Natomiast ciekawostką, jeśli chodzi o jej wypowiedź, było odniesienie się do regulacji bankowych, w tym do tak zwanej ustawy Dodda-Franka. Donald Trump obiecał deregulację sektora i zniesienie ustawy, natomiast Yellen pochwaliła te rozwiązania.
Kadencja Yellen trwa do początku 2018 roku, a Donald Trump nie wypowiadał się o niej korzystnie w trakcie kampanii wyborczej, dlatego zastąpienie obecnej prezes kimś o bardziej jastrzębich poglądach wydaje się prawdopodobnym scenariuszem.
Na rynku walutowym widać mieszane nastroje. Indeks dolara znajduje się na stabilnych poziomach, USD traci natomiast minimalnie względem EUR.
Za nami publikacja istotnych danych z Chin. Dane o bilansie handlowym wyraźnie rozczarowały rynek, oczekiwano odczytu na poziomie 47.55 mld, natomiast saldo wyniosło zaledwie 40,82 mld dolarów. Wynika to głównie ze spadku eksportu o 6.1 proc. r/r wobec oczekiwań spadku o 4.0 proc.
Dane za listopad wskazały na wzrost o 1.6 proc. r/r. Wynika to ze słabszego juana. Rynki w większym stopniu zareagowały jednak na dane dotyczące nowych kredytów, obserwujemy kolejny potężny wzrost, dane za grudzień wskazały na 1.04 bln CNY, z konsensusem na poziomie 677 mld CNY. Gospodarka Chin w pewien sposób się ustabilizowała. Może nastąpić jednak pytanie, czy Chiny więcej mówiły, czy wprowadzały działania mające hamować kredytowanie i zapobiegać ewentualnym bańkom.
W przypadku złotego niewątpliwie wydarzeniem dnia będzie aktualizacja ratingu Polski przez agencję Fitch oraz Moody's. Konsensus zakłada brak zmian, jednak agencja Moody's utrzymuje rating Polski na wysokim poziomie, stąd istnieje ryzyko negatywnej decyzji agencji.
Niemniej w Polsce widać było szereg czynników, które nie powinny przełożyć się negatywnie na decyzję agencji, między innymi odbicie inwestycji portfelowej oraz lepszą od oczekiwań sytuację budżetową. Wczoraj mieliśmy do czynienia z decyzją RPP, oczywiście stopy pozostały na niezmienionym poziomie. RPP nie powinna podnosić stóp wobec krótkoterminowego odbicia inflacji.
Złoty minimalnie traci wobec EUR (-0.03 proc., EURPLN 4.372), i franka (kurs CHFPLN wynosi 4.076, wzrost o +0.03 proc.), umacnia się natomiast wobec USD (o 0.17 proc., obecnie kurs USDPLN wynosi 4.112) i GBP (o 0.15 proc., kurs GBPPLN wynosi obecnie 5.003).