*USA: *Wyniki inflacji producenckiej w Stanach Zjednoczonych za maj były wyższe od oczekiwań. Inflacja bazowa PPI w ujęciu rdr wyniosła 2,1 proc. wobec oczekiwanych 2 proc..
*Nowa Zelandia: *Saldo rachunku bieżącego za I kwartał znalazło się na poziomie 0,24 mld NZD przy spodziewanych 0,92 mld NZD.
*Chiny: *Opublikowane dzisiaj dane makroekonomiczne w Chinach za maj są w większości lepsze od oczekiwań. Dynamika produkcji przemysłowej w ujęciu rdr wyniosła 6,5 proc. wobec oczekiwanych 6,3 proc., a dynamika sprzedaży detalicznej rdr wyniosła 10,7 proc. wobec oczekiwań na poziomie 10,6 proc.. Jedynie dane dotyczące majowych inwestycji w aglomeracjach miejskich rozczarowały: ich dynamika w ujęciu rdr wyniosła 8,6 proc. przy oczekiwaniach wynoszących 8,8 proc.
Naszym zdaniem: Najważniejszym wydarzeniem dzisiejszego dnia (oraz w zasadzie całego bieżącego tygodnia) jest decyzja Fed w sprawie stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Oczekiwana jest podwyżka o 25 punktów bazowych, a jej prawdopodobieństwo szacowane jest na ponad 95 proc..
Niemniej, na razie notowania amerykańskiego dolara nie zareagowały istotnie na te oczekiwania. US Dollar Index wciąż oscyluje w okolicach tegorocznych minimów - wczoraj jego wartość spadła poniżej 97 pkt. Brak entuzjazmu inwestorów widać również na wykresie eurodolara. Notowania EUR/USD już od paru dni poruszają się w okolicach poziomu 1,12. Konsolidacja jest bardzo wąska, co może być traktowane jako ,,cisza przed burzą", a decyzja Fed może przynieść mocne wybicie w którąś ze stron.
Póki co bardziej prawdopodobny jest powrót USD do wzrostów, zwłaszcza po wyraźnym osłabieniu tej waluty w ostatnich miesiącach. Niemniej, o tym, czy taki scenariusz będzie miał miejsce, może zadecydować retoryka Fed dotycząca dalszych działań w zakresie polityki monetarnej w USA. Ostatnie wypowiedzi przedstawicieli Fed nie rzuciły raczej więcej światła na plany tej instytucji, a inwestorów ciekawi m.in. termin możliwej kolejnej (czyli potencjalnie trzeciej w tym roku) podwyżki stóp procentowych w USA, jak również kwestia zmniejszania sumy bilansowej Fed.
Obecnie wielu komentatorów ostrzega jednak przed bardziej gołębim nastawieniem Rezerwy Federalnej. Biorąc pod uwagę utrzymującą się ostatnio słabość USD, te obawy wpływały na kurs EUR/USD.
Z kolei lepsze od oczekiwań dane opublikowane dzisiaj w Chinach wpłynęły na waluty antypodów: na australijskiego oraz nowozelandzkiego dolara. Obie te waluty dzisiaj rano umacniają się względem amerykańskiego dolara, co wynika z więzi handlowych łączących gospodarki Australii i Nowej Zelandii z gospodarką Chin.