Poranny, środowy handel na rynku FX przynosi podtrzymanie lekkiej presji podażowej na PLN. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3124 PLN za euro, 3,7284 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,7421 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9018 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,197 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny handlu na rynku walutowym nie przyniosły większych emocji. Teoretycznie pozostajemy w układzie typu risk off, niemniej ostatnie godziny obrotu przyniosły lekkie odbicie cen długu oraz spadek wyceny jena, co wskazuje na lokalne ożywienie popytu na bardziej ryzykowne aktywa.
W dalszym ciągu w centrum uwagi pozostają kwestie związane z tzw. wojną handlową na linii USA-Chiny, gdzie zapowiedzi kolejnych ceł na produkty z Chin najpewniej spotkają się z analogicznym ruchem ze strony Pekinu. W tle obserwujemy spekulacje odnośnie EBC, gdzie wczorajszą słabość EUR możemy tłumaczyć nieco gołębim tonem przemówienia M. Draghiego.
Lokalnie PLN pozostaje w pełni zależny od nastrojów na szerokim rynku oraz zachowania dolara. Zgodnie z przewidywaniami krajowe dane makro pozostają na dalszym planie. Wczoraj otrzymaliśmy dane dot. produkcji przemysłowej za maj (5,4 proc. r/r), które okazały się być lepsze od oczekiwań (3,5 proc. r/r). Rynek spodziewał się spowolnienia z uwagi na efekty kalendarzowe, niemniej dane zostały odebrane pozytywnie, choć klasycznie już nie zmienia to nic w prognozach dot. działań RPP. Złoty pozostaje relatywnie słaby, choć jest to wynikiem głównie tendencji na szerokim rynku.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makro z kraju. GUS poda jedynie dane dot. koniunktury konsumenckiej za czerwiec. Na szerokim rynku mamy kolejne wystąpienia decydentów z EBC.
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN przetestował wskazywaną strefę oporu w rejonie 4,3150-4,32 PLN. USD/PLN oscyluje blisko 3,72 PLN wskazują na możliwy test 3,7675 PLN.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl