Poranny, wtorkowy handel na rynku FX nie przynosi większych zmian na wycenie PLN. Wczorajsze podbicie awersji do ryzyka miało znikome przełożenie na notowania złotego, gdzie inwestorzy z Polski nie byli aktywni na rynku. PLN kwotowany jest następująco: 4,2087 PLN za euro, 3,4211 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,5791 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7984 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,174 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Poniedziałkowa sesja na rynku minęła pod znakiem ograniczonej aktywności z uwagi na dzień wolny od handlu w Polsce. W pierwszej fazie obrotu była widoczna lekka reakcja na podbicie awersji do ryzyka na rynkach, jednak ostatecznie bilans sesji wypadł neutralnie.
M.in.na rynkach akcyjnych w USA inwestorzy zareagowali dość nerwowo na informacje o nałożeniu ceł (do 25 proc.) na amerykańskie produkty (głównie spożywcze) importowane do Chin. Informacje o planowanym ruchu pojawiały się już tydzień temu, jednak kolejne doniesienia o podjęciu negocjacji wskazywały, iż jest to pozycjonowanie się przed rozmowami.
Sama rynkowa panika odnośnie pogłębienia tzw. „wojen handlowych” wydaje się być wstępnie wygaszona - indeksy w USA zdołały odrobić nieco strat, a Nikkei traci obecnie jedynie ok. 0,5 proc.. W konsekwencji ciężko zakładać dobry, pro-popytowy układ dla PLN w Europie, jednak zdecydowanie nie możemy mówić o panice.
W trakcie dzisiejszej sesji inwestorzy skupią się głównie na reakcji graczy w Europie na wczorajsze wydarzenia na parkietach w USA. W kalendarzu dla Polski na dziś mamy jednak również odczyt przemysłowego indeksu PMI za marzec, gdzie rynek spodziewa się odczytu na poziomie 53,2 pkt.
Z rynkowego punktu widzenia początek obrotu przyniesie najpewniej lekkie podbicie presji podażowej na PLN. EUR/PLN znajduje się obecnie w zakresie wahań na 4,20-4,2210 PLN.