Poranny, środowy handel na rynku walutowym przynosi nam utrzymanie mocniejszego złotego w relacji do euro oraz szwajcarskiego franka. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2954 PLN za euro, 4,0720 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0359 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0925 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,855 proc. w przypadku papierów 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło początkowo proporcjonalne reakcje na PLN na wydarzenia na eurodolarze. Spadek kwotowań głównej pary walutowej spowodował umocnienie PLN wobec EUR oraz zniżkę w relacji do USD.
Ostatecznie jednak wzrosty na USD/PLN zostały zanegowane, a EUR/PLN oraz CHF/PLN zanotowały mocno spadkowe sesje (odpowiednio -0,54 proc. oraz -0,5 proc.). Skala umocnienia, szczególnie przy wzrostach USD, może zaskakiwać dlatego warto rozpatrywać ją przez pryzmat utrzymujących się dobrych nastrojów wokół krajowych aktywów.
W trakcie wczorajszej sesji również krajowa giełda zanotowała udaną sesję, gdzie WIG20 wzrósł do 18-miesięcznych maksimów przy ponad 1 mld obrotów na szerokim rynku. Złoty był wyraźnie mocniejszy od pozostałych składowych koszyka CEE, jednak fakt ten nie może dziwić z uwagi na sygnalizowane wcześniej potencjalne, przyszłe różnice w polityce monetarnej.
Warto jednak zauważyć, iż na tle szerokiego koszyka EM wzrost PLN nie był już tak okazały, a TRY, RUB czy MXN zanotowały zdecydowanie wyższe wzrosty. Sugeruje to, iż pomimo utrzymujących się i rysujących na horyzoncie czynników ryzyka obserwujemy utrzymanie układów typu risk-on na globalnych rynkach.
W trakcie dzisiejszej sesji kluczowym wydarzeniem dla rynków będzie popołudniowa publikacja minutes z ostatniego posiedzenia FED. Inwestorzy doszukiwać się będą potencjalnych sygnałów wskazujących na marcową podwyżkę stóp, która wpisywałaby się w scenariusz 3 ruchów ze strony FOMC w 2017 r.
Z rynkowego punktu widzenia wydaje się, iż korekta spadkowa na PLN dobiegła końca. Podbicie USD/PLN pod 4,10 PLN wskazuje na wypełnienie minimalnego zakresu ok. 10-12 gr odbicia na parze. W przypadku EUR/PLN był to ruch z 4,2750 PLN do 4,3370 PLN. Nastroje wokół polskich aktywów pozostają dobre, a wzrosty na walutach EM podbijają popyt również na koszyku CEE. O ile o wyznaczanie nowych 5-miesięcznych rekordów może być obecnie trudno (z uwagi na wcześniejsze dość znaczące wzrosty) to bieżący układ typu risk-on na światowych rynkach ogranicza potencjał spadków. W konsekwencji bazowy scenariusz zakłada obecnie szeroką konsolidację w rejonie 4,2750-4,3350 PLN.