Poranny, wtorkowy handel na rynku walutowym przynosi nam próbę stabilizacji kursu złotego po wczorajszej przecenie. Wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,3819 PLN za euro, 4,1310 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0775 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0151 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,676 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek nowego tygodnia handlu przyniósł nam spodziewaną korektę ostatniego umocnienia złotego wobec zagranicznych walut. Kurs EUR/PLN odreagował z okolic 4,3490-4,35 PLN lokalnie stabilizują się powyżej 4,38 PLN.
Wydaje się, iż kurs pozostanie w ramach 4,3650-4,40 PLN w oczekiwaniu na piątkową decyzję agencji ratingowych. Fitch oraz Moody's dokonają 13.01 rewizji ratingu Polski (A2/negatywny, A1/stabilny).
Rynek nie oczekuje zmian, jednak tradycyjnie tego typu wydarzenia traktowane są ostatnio jako czynnik ryzyka.
W szerszym ujęciu rynek wyczekuje dzisiejszego wystąpienia D. Trump'a - które może stanowić czynnik ryzyka dla USD. Jeżeli Trump wycofałby się z części swoich postulatów (np. zmniejszenie wydatków na infrastrukturę) odebrane by to mogło zostać jako sygnał potencjalnie mniejsze odbicia wskaźników inflacyjnych, co w konsekwencji rozpatrywane byłoby przez pryzmat polityki FED.
Dodatkowo w tle pojawia się znów temat tzw. "twardego Brexit'u" lokalnie podbijający poziom awersji do ryzyka wśród inwestorów. Z punktu widzenia makro w Polsce inwestorzy otrzymali niedawno całkiem dobre publikacje dot. m.in. podbicia inflacji CPI czy przemysłowego indeksu PMI - rynek oczekiwać potwierdza tych wskaźników w twardych danych za grudzień, co może przynieść negatywne zaskoczenie.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. RPP rozpocznie pierwszy dzień dwudniowego posiedzenia decyzyjnego (prawie pewne utrzymanie stóp na niezmienionym poziomie). Również szeroki kalendarz makro na dziś nie zawiera kluczowych wskazań.
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN odreagował z okolic 4,3490-4,35 PLN, która lokalnie traktowana może być jako strefa wsparcia. W przypadku USD/PLN impuls spadkowy powstrzymany został na wsparciu na 4,10-4,11 PLN. Teoretycznie ewentualna kontynuacja korekty na wycenie USD mogłaby doprowadzić do naruszenia ww. bariery.