Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku finansowym przyniosło wyhamowanie trendu aprecjacyjnego na złotym i nieznaczną korektę na wycenie, która może stać się początkiem głębszego odreagowania niedawnych ponad 20-gr wzrostów.
Poranny, środowy handel na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji kursu PLN po wczorajszej zniżce. Układ rynkowy wskazuje, iż aprecjacja PLN została obecnie wyhamowana. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,3006 PLN za euro, 4,0274 PLN względem dolara amerykańskiego, 4,0364 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 5,0340 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,834 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku finansowym przyniosło wyhamowanie trendu aprecjacyjnego na PLN i nieznaczną korektę na wycenie, która może stać się początkiem głębszego odreagowania niedawnych ponad 20-gr wzrostów. Widocznym jest, iż strefa 4,2750 PLN stanowi obecnie istotne wsparcie, podobnie jak okolice 4,0 względem franka szwajcarskiego.
Pogorszenie nastrojów wokół PLN wynika z jednej strony z układu technicznego, a z drugiej z zachowania dolara amerykańskiego na szerokim rynku. Eurodolar wyraźnie spadł po tym jak inwestorzy dość nerwowo odnieśli się do ostatnich sygnałów z Francji, gdzie liderująca w sondażach prezydenckich Marie Le Pen negatywnie odniosła się do perspektyw pozostania w Strefie Euro.
Gdy dodamy do układanki tej spadające poparcie dla kanclerz A. Merkel wyłania się nam obraz zwiastujący problemy UE w kolejnych miesiącach. Oznacza to, iż do globalnej mapy czynników ryzyka należy powoli dopisywać kwestie perspektyw europejskiej polityki.
Z lokalnego punktu widzenia możemy raczej mówić o utrzymaniu pozytywnych nastrojów wokół PLN za sprawą niedawnych publikacji makro, które spowodowały rewizję w górę założeń dla polskiej gospodarki w najbliższych kwartałach. Ostatnie miesiące przyniosły jednak potwierdzenie, iż nastroje na szerokim rynku są obecnie kluczowe również dla wyceny złotego i to od zachowania USD zależeć będzie potencjalnej skala korekty niedawnego umocnienia.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. RPP podejmie za to decyzję w zakresie stóp procentowych. Rynek nie spodziewa się jednak zmian w zakresie polityki monetarnej przynajmniej do II połowy br. kiedy poznamy nowe projekcje NBP. Teoretycznie mocniejsze podbicie wskaźników inflacyjnych mogłoby skłonić Radę do zainicjowania dyskusji o podwyżkach stóp, jednak obecnie w dalszym ciągu bazowy scenariusz zakłada brak zmian aż do I kw. 2018r. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się publikacjom prognoz gospodarczych KE.
Z rynkowego punktu widzenia sygnały z rynku wskazują na wygaszenie impulsu wzrostowego na wycenie PLN. Na większości par widoczne jest wygenerowanie platform mogących wygenerować ok. 5-gr korektę spadkową na wycenie PLN. Dodatkowo należy mieć świadomość, iż w ponad 20-gr ruchu umacniającym na próżno doszukiwać się można lokalnych korekt. W dalszym ciągu jednak ostatnie trendu na x/PLN pozostają spadkowe, stąd prawdopodobny ruch spadkowy należy rozpatrywać jedynie jako korektę.