O ile wczoraj po południu dolar miał się lepiej za sprawą kolejnej paczki dobrych danych makro (rynek skoncentrował uwagę na szacunkach ADP, oraz odczycie Chicago PMI), chociaż można było mieć zastrzeżenia, co do niższej dynamiki wydatków w październiku, to wieczorem zwyżka wytraciła impet, a dzisiaj rano amerykańska waluta znów jest w defensywie.
Chiny: Rządowy PMI dla przemysłu wzrósł w listopadzie do 51,7 pkt. z 51,2 pkt. (szacowano 51,0 pkt.), a usługowy do 54,7 pkt. z 54,0 pkt. Z kolei wskaźnik sporządzany przez Markit/Caixin dla przemysłu, który grupuje średnie i mniejsze firmy spadł do 50,9 pkt. z 51,2 pkt. (szacowano 50,8 pkt.). Agencje zacytowały też wypowiedź Huang Yiping'a (członek komitetu Ludowego Banku Chin), który przestrzegł przed ryzykami...spowolnienia wzrostu gospodarczego w IV kwartale, oraz na początku 2017 r. Jego zdaniem rząd powinien ustalić cel wzrostu na przyszły rok w granicach 6-7 proc. Przyznał, że ewentualne osłabienie juana może ograniczać pole do manewru w polityce monetarnej.
Australia: Indeks Capex (wydatki kapitałowe firm) spadł w III kwartale o 4,0 proc. (szacowano -3,0 proc. po spadku o 5,2 proc. wcześniej). Indeks PMI dla przemysłu odbił w listopadzie do 54,2 pkt. z 50,9 pkt.
Japonia: Indeks PMI dla przemysłu wyniósł ostatecznie 51,3 pkt. (wstępnie było 51,1 pkt., wobec 51,4 pkt. miesiąc wcześniej). Dynamika wydatków kapitałowych firm spadła w III kwartale o 1,3 proc. r/r (szacowano -0,4 proc. r/r wobec wzrostu o 3,1 proc. r/r wcześniej). Członek Banku Japonii (Sakurai) dał do zrozumienia, że nie ma potrzeby zmian w polityce monetarnej.
Eurostrefa: Indeks PMI dla przemysłu za listopad wyniósł ostatecznie 53,7 pkt. (zgodnie ze wstępnymi szacunkami). Stopa bezrobocia spadła w październiku do 9,8 proc. po korekcie z 9,9 proc. we wrześniu (szacowano 10,0 proc.).
Wielka Brytania: Indeks PMI dla przemysłu nieoczekiwanie spadł w listopadzie do 53,4 pkt. z 54,2 pkt. po rewizji z 54,3 pkt. w październiku. Szacowano wzrost do 54,5 pkt.
Naszym zdaniem: O ile wczoraj po południu dolar miał się lepiej za sprawą kolejnej paczki dobrych danych makro (rynek skoncentrował uwagę na szacunkach ADP, oraz odczycie Chicago PMI), chociaż można było mieć zastrzeżenia, co do niższej dynamiki wydatków w październiku, to wieczorem zwyżka wytraciła impet, a dzisiaj rano amerykańska waluta znów jest w defensywie. I to teoretycznie w sytuacji, kiedy powinniśmy spodziewać się dzisiaj dobrego odczytu ISM dla przemysłu (publikacja o godz. 16:00, szacunki wzrostu do 52,2 pkt. z 51,9 pkt. w październiku), a jutro korzystnych wyliczeń ze strony Departamentu Pracy.
Czy to, zatem nie aby kolejny sygnał zbliżającego się przesilenia na rynku, o którym piszemy już od kilku dni? Warto postawić sobie pytanie jak dobre musiałyby być dane, aby dolar utrzymał wzrosty? A może zaczynamy już przesadzać? Skoro tak - to korekta może pojawić się dość szybko. Zerknijmy na poniższy dzienny wykres koszyka BOSSA USD, gdzie widać formację RGR z linią szyi przy 84,26 pkt., która nie była jeszcze testowana. Niewykluczone, że dolar spadnie wcześniej , niż po 14 grudnia, kiedy to można by spodziewać się przestrzelenia oczekiwań rynku wobec tego, co ostatecznie zakomunikuje FED po posiedzeniu (kwestia bardziej agresywnej polityki w latach 2017-18).
Jedną z par, którą przytaczaliśmy wczoraj jako możliwego kandydata do korekty w najbliższych dniach był USD/JPY. Tymczasem wczoraj był on odpowiedzialny... za wzrosty amerykańskiej waluty na koszyku. W efekcie doszło do wyraźnego wybicia poprzedniego szczytu na 113,89 i ustanowienia dzisiaj w nocy nowego przy 114,82.
Co ciekawe stało się tak mimo faktu, że sytuacja na rynkach akcji zaczęła się pogarszać (wczoraj pisaliśmy, że może być to jeden z głównych powodów do odbicia słabego JPY). Niewykluczone, że na USD/JPY mamy, zatem przerysowanie impulsu w górę. Zerknijmy na układ tygodniowy wykresu, jaki jest poniżej. Rejon 115,56 to kluczowy opór bazujący na dawnej konsolidacji 115,56-125,85. Nieco wcześniej, bo już przy 114,86 można umiejscowić równie ważny poziom bazujący na maksimum z lutego b.r. W efekcie cała strefa 114,86-115,56 staje się kluczowa. Tymczasem dzisiejszy szczyt wypadł niewiele poniżej tego wskazania...
Dzisiaj warto też zerkać na GBP/USD, zwłaszcza, że słabsze wskazania przemysłowego PMI za listopad nie przeszkodziły w marszu w górę - wyraźnie wybiliśmy opór ponad 1,2510, który zamienił się teraz w wsparcie i właśnie łamiemy kolejny przy 1,2555. To zwiększałoby szanse ataku na opór przy 1,2672 z 11 listopada. Powody? Możliwe spekulacje związane z opóźnieniem procedury Brexitu, jeżeli Sąd Najwyższy potwierdziłby wcześniejszy wyrok, że to parlament, a nie rząd ma formalnie uruchomić ten proces. Rozprawa w tej kwestii odbędzie się już w przyszłym tygodniu.