Pytanie jednak, czy aby komunikat RBNZ nie będzie bardziej wyważony ze względu na ogromną niepewność, co do trendów w globalnej gospodarce po wygranej Trumpa? Niewykluczone też, że RBNZ nieformalnie będzie chciał wykorzystać to zamieszanie to osłabienia NZD, które byłoby korzystne dla tamtejszej gospodarki (i w zasadzie zgodnie z „linią” banku centralnego).
Na wykresie NZD/USD widać, że nie udało się wyjść poza ograniczenie w postaci kanału wzrostowego. Dzienne wskaźniki sugerują zbliżające się przesilenie i pogłębienie zaczynających się spadków.