Dzisiejsze wystąpienia członków FED wsparły dzisiaj amerykańską walutę - przemawiający rano Stanley Fischer (wiceprezes) wprawdzie nie odniósł się bezpośrednio do bieżącej sytuacji, ale dał do zrozumienia, że utrzymywanie zbyt długo niskich względem możliwości gospodarki stóp procentowych, prowadzi do tworzenia się niebezpiecznych nierównowag, oraz tworzenia baniek spekulacyjnych.
Z kolei Eric Rosengren również wspomniał o systemowych ryzykach, jakie wynikają ze zbyt niskich stóp procentowych. Reasumując - ostatnie wypowiedzi członków FED (wczoraj Dudley, a dzisiaj w nocy Evans i teraz Fischer i Rosengren) mają bardziej ,,jastrzębi" ton, co pozwala odreagować dolarowi. Jednak bez stosownych, dobrych publikacji - te zaczną spływać dopiero w przyszłym tygodniu, ten pozytywny trend nie zostanie utrzymany.
Na wykresie koszyka FUSD sytuacja zaczyna się poprawiać, ale wciąż czekamy na kluczowy aspekt, jakim będzie złamanie rejonu oporu przy 97,7 pkt.
Dolar zaczyna też silny słabością innych walut. Funt stracił dzisiaj po tym jak szef BOE uciął spekulacje nt. wcześniejszej podwyżki stóp, a waluty surowcowe tracą przez pogorszenie się sentymentu na rynku ropy. Dobrze to widać na wykresie USD/CAD, który powrócił do poziomów z ostatniego czwartku. Wygląda na to, że rynek zaczął realizację scenariusza odbicia w stronę górnego ograniczenia kanału spadkowego (ponad 1,34).