Również komunikat nie powinien być bardziej „gołębi” od tego, który obserwowaliśmy wcześniej. Postawa wait&see w oczekiwaniu na efekty dotychczasowych działań wydaje się być najbardziej prawdopodobna. To może poprawić klimat wokół AUD, który obok NZD należy do grupy krajów G-10 z najwyższymi stopami procentowymi. Niemniej ryzyko może nieść ze sobą publikacja danych nt. PKB za II kwartał, które poznamy w środę.
Na wykresie AUD/USD dobrze widać, jak duże znaczenie mają długoterminowe linie trendu. W ostatnich tygodniach mocnym oporem stała się opadająca linia górnego ograniczenia kanału spadkowego rysowanego od 2013 r. W najbliższych dniach może ona ponownie stać się skutecznym oporem (0,7665).
Biorąc pod uwagę możliwą słabość AUD w perspektywie kolejnych dni (wyłączając ewentualne jutrzejsze odbicie) ciekawą propozycją może być AUD/CAD. Dolar kanadyjski ostatnio zaczął odrabiać wcześniejsze straty względem głównych walut, a posiedzenie Banku Kanady w najbliższą środę może pokazać, na ile BOC przejmuje się ostatnimi nieco słabszymi danymi z tamtejszej gospodarki, a na ile wciąż liczy na pozytywne wyniki programu stymulacyjnego tamtejszego rządu.
Na wykresie AUD/CAD widać rosnące ryzyko pojawienia się kolejnej fali spadkowej w impulsie rozpoczętym 10 sierpnia b.r. Złamanie widocznej na dziennym układzie linii trendu może skutkować szybkim testem okolic 0,97.