Wczoraj zawiódł indeks Philadelphia Fed z USA: 19,9 pkt przy prognozie 29 pkt. Conference Board i FHFA też wypadły poniżej założeń. Dziś w programie mamy głównie indeksy PMI dla przemysłu i usług: Francji (9:00), Niemiec (9:30), Strefy Euro (10:00) i USA (15:45).
Z innych wieści wypada przytoczyć te, które dotyczą Szwacjarii, Australii i Brytanii. SNB uważa, że frank jest mocny i dlatego kontynuuje strategię osłabiania swej waluty, utrzymując bardzo niskie stopy procentowe i podkreślając, że jest gotów nawet do interwencji na rynku walutowym.
W Wielkiej Brytanii polityki monetarnej wczoraj nie zmieniono, ale za podwyżką głosowało już 3, a nie tylko 2 decydentów. Co do RBA, to analitycy banku Macquarie przedstawili swoje oszacowania, w myśl których w tym roku RBA nie podniesie stóp, a zapewne nie zrobi tego także w roku przyszłym - być może dopiero w początkach 2020, o ile w ogóle. Zdaniem tych analityków, gospodarka Australii mimo wszystko, mimo ogólnie dobrej kondycji, nie rozwija się wystarczająco szybko.
Polskie kwestie
Sprzedaż detaliczna wypadła w Polsce dobrze - wyniki za maj to +7,6 proc. rdr oraz +2,7 proc. mdm, powyżej założeń. Złoty podlega jednak innym czynnikom, bardziej globalnym. Fluktuacje są takie, że np. dziś rano mamy 4,3235 na EUR/PLN, tak więc wysoki kurs.
Trochę poprawiła się pozycja złotego na USD/PLN - może nawet dość wymownie. To przełożenie korekty eurodolarowej. Efekt jest taki, że w miejsce 3,76 (maksima wczorajsze) mamy 3,7150.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl