Lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku konsumenckiego przyczyniły się tak do umocnienia dolara, jak i poprawy sytuacji na rynkach wschodzących.
Kurs EURUSD spadł w okolice 1,32 wobec 1,3280 na otwarciu a EURPLN zatrzymał się poniżej 3,80.
Sprzedaż detaliczna w listopadzie wzrosła aż o 1%, podczas gdy rynek spodziewał się skromniejszego wzrostu w okolicach 0,3%. Wartość ta pokazuje, że popyt wewnętrzny zaczyna wykazywać większą aktywność, co z kolei czyni nadzieję na poprawę kondycji całej amerykańskiej gospodarki.
Lepsza koniunktura w Stanach przekłada się na lepsze nastroje wśród inwestorów a co za tym idzie większą skłonność inwestorów do podejmowania ryzyka, co nieodłącznie związane jest z inwestowanie aktywa takie jak złotówka.
Złotówce nawet nie zaszkodziły gorsze od oczekiwań wyniki bilansu płatniczego, gdzie deficyt w październiku wyniósł 482 mln EUR, podczas gdy jeszcze we wrześniu odnotowaliśmy nadwyżkę w wysokości 195 mln EUR. Wzrost EURPLN powyżej 3,80 okazała się tylko chwilowy.
Z technicznego punktu widzenia przebicie poziomów 3,80 otwiera nam drogę w kierunku 3,75 jednak patrząc na ostatnie zachowanie się tej pary walut obecny spadek może nie okazać się trwały.