O możliwości korekty ostatniego umocnienia dolara względem głównych walut wspominaliśmy w rannym raporcie i pojawiła się ona w godzinach popołudniowych. Kurs EUR/USD naruszył barierę 1,29 i zbliżył się do ważnego oporu w rejonie 1,2915.
Jego złamanie może sugerować ruch w stronę 1,2940, o którego naruszenie może już nie być tak łatwo. Wprawdzie zeszliśmy poniżej naruszonego wcześniej poziomego oporu wyznaczanego m.in. przez korpusy dwóch ostatnich świec, to jednak wcześniejszy ruch w stronę spadkowej linii trendu, może sygnalizować, iż rynek będzie miał ochotę jeszcze raz to powtórzyć.
Zwłaszcza, że globalne nastroje nadal pozostaną słabe. Po spotkaniu z prezydentem Francji, Francois Hollandem, hiszpański premier stwierdził, że postawione przez rząd cele w postaci spadku deficytu budżetowego w latach 2012-13 są nadal realistyczne. Co ciekawe, inaczej twierdzi MFW i być może za chwilę Komisja Europejska, choć szacunki poznamy 7 listopada.
Można odnieść wrażenie, że Hiszpanie nadal próbują prowadzić swoją grę, na której mogą nie wyjść najlepiej - rentowności tamtejszych obligacji za chwilę mogą pójść wyraźniej w górę, bo rynek zacznie tracić cierpliwość, co do procesu hiszpańskich reform i potencjalnej interwencji ze strony Europejskiego Banku Centralnego. Własne życie za chwilę otrzyma wątek publikacji wyników amerykańskich spółek za III kwartał, z którym wiążą się coraz większe obawy inwestorów – potencjalne rozczarowania mogą wpłynąć na umocnienie dolara.
Dzisiaj wieczorem kluczowy będzie jednak raport FED nazywany Beżową Księgą, który opisuje stan amerykańskiej gospodarki w poszczególnych dystryktach FED na przełomie września i października b.r. Tak jak pisałem rano – trudno jednak spodziewać się tutaj jakichś rewelacji – nadal ożywienie będzie dość umiarkowane, a to za mało, aby pokusić się o większy optymizm.
Dla inwestorów grających na dolarze australijskim dość ważną kwestią mogą okazać się dane z tamtejszego rynku pracy, które poznamy o godz. 2:30. Według oczekiwań w gospodarce ubyło we wrześniu 3,8 tys. etatów (wcześniej było to -8,8 tys.), a stopa bezrobocia wzrosła z 5,1 proc. do 5,3 proc.
Teoretycznie, zatem szacunki już zakładają słabsze dane, ale jeżeli odczyt się potwierdzi, lub będzie gorszy, to rynek powróci do spekulacji nt. listopadowej obniżki stóp procentowych przez RBA (szacowanej już na 80 proc.). Przed głębszym spadkiem AUD mogłyby wtedy uchronić tylko nowe spekulacje z Chin odnośnie możliwych działań PBOC – we wtorek rano pojawiła się plotka o cięciu stopy rezerw obowiązkowych dla największych banków komercyjnych. Zwłaszcza, że w nocy opublikowane zostaną dane nt. dynamiki nowych kredytów – we wrześniu spodziewany jest jej spadek do 650 mld CNY z 703,9 mld CNY.
Ujęcie dzienne AUD/USD pokazuje, że rynek jest już blisko ważnych oporów 1,0260-75. Ich złamanie oznaczałoby ruch do 1,0320-25, co może być obecnie mało prawdopodobne. W przypadku powrotu do spadków ważnym rejonem będzie strefa 1,0190-1,0215.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1323354859&de=1325977200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&s%5B1%5D=DJI&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej