Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Moc jest z... euro

0
Podziel się:

Rano nastąpiło szybkie przejście przez 4.1410 i obecnie pozostaje liczyć na zatrzymanie w okolicy 4.2008. Dzisiaj EUR/PLN jest już droższe niż USD/PLN.

To był najgorszy tydzień dla Dow Jonesa i S&P500 od 11 września zeszłego roku. Czy ostatni? Inwestorzy nie wierzą analitykom, przedsiębiorstwom i audytorom. Nie pomogło wystąpienie Busha na Wall Street w ciągu tygodnia. Początek sesji nie zapowiadał dramatycznej wyprzedaży akcji. Lepsza od oczekiwań sprzedaż detaliczna miała wystarczyć na utrzymanie indeksów nad kreską. Nieoczekiwany spadek indeksu zaufania konsumentów opublikowany półtorej godziny później natychmiast zdyskontowany został na niekorzyść rynku akcji i dolara. Wolumen był 13% większy od średniej trzymiesięcznej. Powtórzyła się historia z poprzednich sesji. Dolarowi ponownie nie pozwolono spaść za daleko i dlatego wszystkie wzrosty po 16:00 zatrzymywane były na oporze dziennym i godzinowym 9920. Rynek walutowy w przeciwieństwie do rynku akcji był pod pełną kontrolą banków centralnych. Na koniec tygodnia EUR/USD zdołał utrzymać się powyżej 99 centów.

EUR/USD grając precyzyjnie po poziomach wyznaczonych fraktalnie można było w piątek wyciągnąć dwukrotnie po 25 punktów, raz kupując do 9920, potem sprzedając od 9920 na techniczne odbicie od oporu. Nikt nie zaryzykował śmielszej ekspozycji, a po świecach godzinowych końcówki piątku widać było wyraźnie wojnę silnych rąk o utrzymanie rynku w wąskim przedziale zmienności. Koniec piątku to jeszcze jeden sygnał na kupno po 9903, a przed rozpoczęciem poniedziałku mamy opór 9908, więc potrzeba było naprawdę niewiele wysiłku aby testowane były wyższe poziomy. Od piątkowego sygnału mieliśmy jeszcze ich cztery sztuki, z których ostatni przy 9958. Przed rozpoczęciem Tokio przełamany został opór dziennych i godzinowych przy zupełnym odpuszczeniu rynku przez banki centralne. W rezultacie przełamania technicznego EUR/USD po 13:00 osiągnął parytet dochodząc na razie do 1.0025. Rynek godzinowy wyszedł powyżej wstęg Bollingera jakieś +3sigma. Oporami są dwa poziomy 1.0029 i 1.0062.

USD/PLN nie utrzymał się na koniec tygodnia wewnątrz trójkąta o rozpiętości 4.1635-4.1877. Zamknął się poniżej wsparcia dziennych i oddalił się od poziomu atraktora końca lipca 4.1894. Poziom 4.1550 otwierał drogę do spadku w kierunku 4.1176. Niespodziewany komunikat ministra przemysłu spowodował osłabienie złotówki jeszcze przed 9:00. Wielką niewiadomą jest programowe wystąpienie nowego ministra finansów we wtorek przed Radą Ministrów. Zaś RPP najprawdopodobniej nie uczyni żadnego ruchu widząc do jakich zawirowań doszło na rynku walutowym złotego. Wrażliwość złotego na polityczno-ekonomiczne posunięcia gabinetu nie ustąpi za pstryknięciem palców. Model wskazał górkę ze środy i możliwość szybkiego schłodzenia. Dostaliśmy za to około 700 punktów. Zmienność jest nadal wielka. Pierwsza fala reakcji zniosła 50% spadku a dzisiaj kluczowy opór znajduje się teraz na 4.1773. Przejście wyżej w poniedziałek źle wróży złotówce, którą mogą osłabić do 4.2447 oraz 4.3007. Zeszłotygodniowy opór 4.2391 jest na linii
poprowadzonej po szczytach 20 sierpnia, 7 lutego i 9 lipca.

EUR/PLN gwałtownie zareagował na 4.1947 i z punktu widzenia tygodniowych zamknięcie piątku było negatywne. Nadzieja, że zejdziemy w kierunku atraktora 4.0585 opierała się przede wszystkim o słabe zamknięcie na 4.1272. Rano nastąpiło szybkie przejście przez 4.1410 i obecnie pozostaje liczyć na zatrzymanie w okolicy 4.2008. Dzisiaj EUR/PLN jest już droższe niż USD/PLN.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)