Środowe notowania przyniosły deprecjację waluty amerykańskiej. Euro osiągnęło maksimum na poziomie 1,3002.
Rynkowi nie przeszkodziła nawet informacja o większym spadku dynamiki produkcji przemysłowej we Francji. Dziś nie poznaliśmy żadnych istotnych informacji o charakterze makroekonomicznym z Eurolandu. Z USA opublikowano ilość wniosków o kredyt hipoteczny, która spadła w ostatnim tygodniu o 7,1%. Dziś jeszcze poznamy zapasy hurtowników w październiku. Odczyt ten jednak nie powinien wpłynąć na notowania eurodolara. Wieczorem naszego czasu poznamy deficyt budżetowy Stanów Zjednoczonych. Jego publikacja może wpłynąć na zwiększenie się zmienności na rynku.
Złoto zyskało na wartości, osiągając maksimum na poziomie 799,78 usd/oz. Zachowanie tego metalu potwierdza deprecjację dolara.
RYNEK KRAJOWY
Na rynku krajowym wciąż dominuje podaż naszej waluty. Euro osiągnęło maksimum na poziomie 3,9717, a dolar 3,0663. Dziś nie poznaliśmy żadnych istotnych informacji o charakterze makroekonomicznym z naszego kraju. Odczyt dynamiki PKB z Czech jako informacja z regionu nie wpłynął na zachowanie się złotego. Możliwe jest dalsze utrzymanie się dotychczasowej tendencji na naszym rynku. Giełda w Warszawie pozostawała w ograniczonym zakresie zmian pomiędzy 1811 a 1860 punktów. Z zachowania rynku można wywnioskować, iż inwestorzy wyczekują na rozstrzygnięcia w USA.