Ostatnimi dniami obserwujemy lekkie osłabienie się dolara. Sytuacja ta utrzymuje się do dnia dzisiejszego i wskazuje, że rynek ustawia się pod gołębi komunikat FOMC. Dzisiaj poznamy również decyzję RBNZ. Natomiast do dolara silnie traciła dzisiaj korona norweska, co związane było ze słabym odczytem stopy bezrobocia w Norwegii.
Dzisiaj wieczorem naszego czasu zakończy się _ zwykłe _ posiedzenie FOMC. Nie będziemy mieli ani konferencji szefowej Janet Yellen, ani żadnych dodatkowych materiałów. Z drugiej jednak strony, prawdopodobnie dojdzie dzisiaj do zakończenia programu skupu aktywów QE3, jak było to zapowiadane podczas wcześniejszych posiedzeń.
W związku z tym, może zmienić się oświadczenie banku, przy czym najbardziej interesujące jest to, co członkowie Komitetu postanowią zrobić ze słowami _ znaczącym _ stopniem niewykorzystania mocy na rynku pracy (przypomnijmy, że stopa bezrobocia spadła w ostatnim miesiącu z 6,1% do 5,9%) oraz _ znaczący okres czasu _ od zakończenia QE do pierwszej podwyżki. Rynek ustawia się raczej pod gołębie FOMC, ale nie wykluczone, że w nowym komunikacie, inwestorzy doszukają się jakichś jastrzębich wydźwięków, co mogłoby skierować dolara do ponownego umacniania się.
Dzisiaj swoją decyzję w sprawie stóp procentowych opublikuje również RBNZ . Bank już 4-krotnie dokonywał podwyżki w pierwszej połowie tego roku, co doprowadziły do silnej hossy dolara nowozelandzkiego. Od tego czasu cykl został jednak wstrzymany, a Bank nawet interweniował na rynku w celu osłabienia _ kiwi _. Niewykluczone, że dzisiejszy komunikat również będzie miał na celu osłabienie nowozelandzkiej waluty.
Silnie traciła dzisiaj korona norweska, co z kolei było wynikiem słabego odczytu stopy bezrobocia w Norwegii. Wskaźnik wzrósł do poziomu 3,7%, podczas gdy konsensus zakładał 3,5%, a poprzedni odczyt wyniósł 3,4%. Wiceprezes Norgesbanku próbował nieco uspokoić aktualną sytuację, mówiąc, że dane miesięczne mocno fluktuują i nie wiadomo jeszcze jaki wpływ na gospodarkę Norwegii będą miały niskie ceny ropy.
Na godzinę 16:30 za dolara płaciliśmy 3,3078 zł, za euro 4,2210 zł, za funta 5,3411 zł, za franka 3,5006 zł.