Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Tomasz Witczak
|

Nie widać końca tej sytuacji

0
Podziel się:

Słabe popołudniowe odczyty z USA mogłyby stać się impulsem do lekkiego odreagowania głównej pary walutowej w kierunku wczorajszych maksimów.

Nie widać końca tej sytuacji

To prawda, że wczorajsza sesja była na eurodolarze czasem lekkiego odreagowania, tj. ruchów w kierunku 1,2270 - ale wieczorem notowania znów osunęły się wyraźnie na południe, euro straciło na wartości i ponownie przebywamy w okolicach 1,2220 - 1,2230. Taką sytuację można obserwować dziś rano, w okolicach godziny 5:30.

Być może to już wstępne ustawianie się pod odczyty amerykańskie, które pojawią się po 14:30. Jeśli tak, to znaczy, że dobre wyniki - lepsze od prognoz - nie zbiją już mocno kursu głównej pary. Odczyty słabe mogłyby natomiast stać się impulsem do lekkiego odreagowania w kierunku wczorajszych maksimów.

W każdym razie o 14:30 poznamy dynamikę amerykańskiego PKB za trzeci kwartał, a równocześnie listopadowe zamówienia na dobra trwałego użytku i dobra bez środków transportu. Tuż przed 16:00 pojawi się indeks Uniwersytetu Michigan, wkrótce po nim indeks Fed z Richmond (oba grudniowe) – wraz z listopadowymi danymi o wydatkach i dochodach Amerykanów oraz o sprzedaży nowych domów.

Wyniki sprzedaży

O 10:00 poznamy polskie wyniki sprzedaży detalicznej za listopad. Prognoza to wzrost w skali rocznej o 2,1 proc., podczas gdy w październiku notowano 2,3 proc. Dowiemy się też, czy stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 11,3 proc., czy też wzrosła. Zakładamy, że będzie to jednak 11,4 proc.

Odczyty mogą teoretycznie wywołać lekkie wahania na USD/PLN i EUR/PLN, choć ważniejsze będą popołudniowe czynniki z USA. Na razie na EUR/PLN jest 4,26, co w obliczu ostatnich wydarzeń trzeba uznać za względnie niezły kurs (chwilami schodzi on nawet poniżej tej granicy), na USD/PLN notowany jest poziom 3,4835 (to akurat wartość dość wysoka).

dziś w money
komentarze walutowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)