Z jednej strony amerykańska waluta pozostawała pod pozytywnym wpływem oczekiwania inwestorów na to, że publikowane w piątek bardzo ważne z punktu widzenia przyszłych decyzji FED dane makro z USA pokażą przyrost nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym w grudniu o 175 tys. Podobnie rzecz się miała z informacjami zaplanowanymi na dzisiaj. Analitycy obstawiają, że przedstawiane o godz. 16:00 dane o zamówieniach w przemyśle za listopad pokażą ich 0,8 proc. – 1,0 proc. wzrost wobec 0,5 proc. zwyżki w październiku. Z drugiej strony negatywnie dla euro zadziałały przedstawione rano informacje z Europy. Po pierwsze PKB Francji za III kwartał został skorygowany w dół do 0,0 proc. z 0,1 proc. Po drugie źródła podawały, że w Niemczech w grudniu przybyło 17 tys. bezrobotnych. Analitycy obstawiali, że będzie ich 7 tys. mniej. Przedstawione o godz. 9:55 dane z największej gospodarki strefy euro to potwierdziły.
Prognoza:
Nastawienie dla amerykańskiej waluty jest nadal bardzo złe. W średnim terminie cele pozostaje 1,37 – 1,38 i wyżej. Obecnie jedynym czynnikiem powstrzymującym osłabienie zielonego jest tak naprawdę oczekiwanie na piątkowe dane z USA o bezrobociu. Co ciekawe w takich warunkach dalsze wzrosty wartości dolara nie są wykluczone. Kluczowe wsparcie dla kursu EUR/USD znajduje się na poziomie 1,3325. W trakcie dzisiejszej sesji strona popytowa euro powinna się ujawnić już w okolicy 1,3380/90.