Dzisiejszy dzień rozpoczynamy od kolejnego szczytu ustanowionego na rynku eurodolara, który jak na razie wyhamował wzrosty w rejonie 1,4370.
Za osłabieniem dolara przemawiają ostatnie dane z amerykańskiej gospodarki, jednak czynnikiem który przeważył szalę było zaostrzenie konfliktu pomiędzy irackimi Kurdami a Turcją. Kolejny atak Kurdów na tereny Turcji, która szykuje się do zbrojnej interwencji na terenie Iraku, zwiększył ryzyko wybuchu konfliktu w tym rejonie, napędzając tym samym ceny ropy naftowej, której cena podskoczyła dziś do poziomu 91,67 dol za baryłkę.
Rosnący eurodolar i kredyt zaufania, jaki dostała Polska od inwestorów po wyborach sprzyja dalszemu umocnieniu złotówki. Kursy par złotowych wciąż spadają i dziś znalazły się w okolicy 3,6250 w przypadku EURPLN oraz 2,5250 w przypadku USDPLN. Możliwość kontynuacji tej tendencji zależeć będzie od rozwoju sytuacji na rynku eurodolara, a także od nastrojów panujących wśród inwestorów. Jeżeli ostatnie wydarzenia na granicy Iraku i Turcji oraz wynikająca z nich zwyżka cen ropy podkopie optymizm inwestorów, to będziemy świadkami odwrotu kapitału z ryzykownych aktywów, co powinno nieco osłabić złotówkę.
Dzisiejszy dzień nie przyniesie już w zasadzie żadnych nowych informacji, choć zaplanowana na 16:00 publikacja wskaźnika zaufania konsumentów Uniwersytetu Michigan może wywołać pewne zawirowania na rynku. Biorąc pod uwagę tendencję, jakiej w ostatnim czasie podlegają nastroje konsumentów rynek uwzględnił już w swych prognozach spadek ich optymizmu. Konsensus rynkowy znajduje się obecnie na poziomie 82, co oznacza spadek w porównaniu z 83,4 zanotowanymi przed miesiącem, natomiast głębsze od oczekiwań spadki będą kolejnym czynnikiem zniechęcającym inwestorów do dolara.
Jak będzie wyglądała dzisiejsza sesja?