Po względnie spokojnym dniu wczorajszym, podczas którego przewagę na rynku EURUSD uzyskali zwolennicy dolara spychając EURUSD w rejon 1,43 w nocy miało miejsce odreagowanie i dzień dzisiejszy eurodolar wita w okolicy 1,44.
Powodem do nagłej zwyżki było wyczerpanie się impetu spadkowego, natomiast bezpośrednim pretekstem kolejne doniesienia, tym razem z banku Merill Lynch, o poszukiwaniu dodatkowego finansowania w związku ze stratami poniesionymi w wyniku zaangażowania na rynku ryzykownych kredytów, planowany zastrzyk środków miałby sięgnąć ok. 5 mld USD. Drugie tego typu doniesienie, po informacji z banku Morgan Stanley, w przeciągu kilku ostatnich dni rozbudziło obawy o rzeczywistą skalę zagrożenia dla instytucji finansowych, jednak jak na razie trudno mówić o wzroście awersji do ryzyka, gdyż zarówno giełdy w USA jak i w Azji wzrosły, natomiast jen pozostaje stabilny, co tylko potwierdza wykorzystanie tych informacji jako impulsu do rozpoczęcia korekty.
Dzisiejszy dzień przyniesie ze sobą kilka istotnych informacji, z których najważniejszymi wydają się dane z USA, na temat dochodów i wydatków osobistych, a także poziomu inflacji mierzonej wskaźnikiem PCE. Publikację raportu zawierającego te wszystkie informacje zaplanowano na 14:30, natomiast o 16:00 poznamy kolejny wskaźnik obrazujący kondycję konsumentów w USA, a mianowicie indeks optymizmu konsumentów Uniwersytetu Michigan. Kluczowy może być dziś szczególnie wynik inflacji PCE, którego rynek w ujęciu bazowym oczekuje na poziomie 0,2%, gdyż wartości wyższe potwierdzą ostatni wynik inflacji CPI, co może wywołać kolejną falę obaw o dalsze obniżki stóp w USA i tym samym doprowadzić do dalszego umocnienia się amerykańskiej waluty.
Nim jednak przeniesiemy się za ocean poznamy także dwie publikacje ze Strefy Euro, a także 3 dotyczące sytuacji w Polsce. O godzinie 10:00 opublikowane zostanie saldo bilansu płatniczego Strefy Euro oraz dane z Polski na temat bezrobocia i dynamiki sprzedaży detalicznej. Następnie o godzinie 11:00 poznamy dynamikę zamówień w przemyśle Strefy Euro, natomiast o 14:00 GUS poda wynik inflacji netto dla Polski. O ile informacje ze Strefy Euro będzie mieć niewielki wpływ na rynek o tyle dane z Polski, zwłaszcza inflacja netto, w przypadku jej wysokiego wyniku powinny umocnić złotówkę.