Opublikowane wczoraj notatki z posiedzenia FOMC z 7 sierpnia zawiodły oczekiwania wielu inwestorów liczących na obniżkę stóp procentowych we wrześniu.
Notatki dotyczyły już okresu, w którym zmienność na rynkach była bardzo duża i liczyli oni na to, że FED przejdzie na tamtym posiedzeniu do trybu neutralnego lub zasugeruje, że może użyć polityki monetarnej do zarządzania kryzysem kredytowym.
Mimo, że wiemy teraz, że tak się nie stało to pamiętajmy, że zaledwie 10 dni później FED istotnie zmienił retorykę i komunikat po obniżce stopy redyskontowej 17 sierpnia zawierał już informację, o tym, że wydarzeniach na rynkach mogą zaszkodzić wzrostowi gospodarczemu.
Oczekiwania na obniżkę nie powinny zatem zniknąć. W związku z nieco jastrzębim wydźwiękiem notatek rynek akcji przyśpieszył wczoraj wieczorem spadki a na innych rynkach obserwowaliśmy typowe zachowania towarzyszące wzrostowi awersji do ryzyka, czyli osłabienie rynków wschodzących i walut wysokooprocentowanych, umocnienie jena i USD oraz wzrost cen obligacji. Do 18 września (decyzja FED) pozostało wiele czasu, może, zatem nastąpić odbicie cen akcji, związane z wzrostem oczekiwań na obniżkę stóp np. w skutek publikacji złych danych makro (jak np. wczorajsze fatalne dane o sentymencie konsumentów). Jeśli jednak dane nie będą uzasadniały obniżki rynek może być kolejny raz negatywnie zaskoczony brakiem obniżki, ponieważ FED może nie chcieć obniżać stóp w związku z wydarzeniami na rynkach.
Gdyby tak się stało to był by to bardzo silny cios dla wiarygodności banku centralnego, który przede wszystkim ma dbać o wartość pieniądza a nie o ochronę wartości portfeli inwestorów. Jako, że oczekujemy kolejnych gorszych danych makro i nie oczekujemy obniżki stóp nasze nastawienie do rynku akcji jest nadal negatywne.
EURPLN
Przez większą część dnia złoty pozostawał stabilny w oczekiwaniu na kolejny dzień posiedzenia RPP. Znalazł się pod presją dopiero po późnej wyprzedaży akcji w USA. Wydarzenia polityczne w kraju są w dużej mierze już wycenione, jedyne, co ma teraz wpływ na złotego, to właśnie kondycja rynków akcji o oczekiwania odnośnie zmian stóp. Podwyżka jest wyceniona, jednak my uważamy, że RPP może wstrzymać się z podwyżką jeszcze miesiąc. Powodem może być ostrożność w związku z bardzo nerwową atmosferą na rynkach finansowych i oczekiwaniami na to, że ECB także może wstrzymać się z decyzją o podwyżce 6 września. Przy obecnych poziomach jesteśmy lekko negatywnie nastawieni do złotego, lecz sprzedawalibyśmy EURPLN na wzrostach w okolice ostatnich maksimów.
EURUSD
Dolar wzrósł w stosunku do euro głównie dzięki spadkom cen akcji na giełdzie i typowemu zachowaniu rynków towarzyszącym wzrostowi awersji do ryzyka, czyli osłabieniu rynków wschodzących i walut wysokooprocentowanych oraz umocnieniu jena. Siła dolara może szybko zniknąć, gdy inwestorzy zaczną sądzić, że FED faktycznie stopy obniży. Notatki dają nadzieje na to, że w przypadku dalszego istotnego pogorszenia sytuacji na rynkach FED zareaguje. Do 18 września jest dużo czasu i rynek akcji może jeszcze istotnie spaść. EURUSD będzie za nim podążał. W krótkim terminie oczekujemy dalszych spadków poniżej linii trendu i preferujemy sprzedaż EURUSD na odbiciach, najlepiej w okolice 200 okresowej średniej, która powstrzymała wzrosty już dwukrotnie.
GBPUSD
Wczoraj głównych wydarzeniem ekonomicznym była publikacja danych na temat zaakceptowanych wniosków kredytowych BBA. Ilość wniosków spadła, mimo, że ogólny wolumen kredytów wzrósł. Dane te nie miały bezpośredniego wpływu na notowania i funt głównie podążał za spadającym euro i umacniającym się dolarem. Okolice 1,9980 to 38.2% zniesienia ostatniej fali wzrostowej, więc zatrzymanie przy tym poziomie jest zrozumiałe, jednak nie jest to bardzo istotny poziom. Oczekujemy, że zostanie on ponownie przełamany, gdyż decydujący dla silnego USD jest negatywny sentyment na giełdach, a ten raczej szybko się nie poprawi.
USDJPY
Notatki z posiedzenia BoJ sprzed miesiąca przekonują nas, że chwilowo nie ma dużych szans na to, że nastąpi szybki powrót do carry-trade'a. Wprawdzie notatki pokazują, że BoJ był już dawno zaniepokojony negatywnymi skutkami umocnienia JPY oraz pojawiła się wczoraj sugestia, że władze monetarne mogłyby interweniować na rynku walutowym jeśli umocnienie byłoby zbyt szybkie jednak rynek na to nie zareagował. Brak silnych reakcji na rynkach związany może być z faktem, że rząd w nowym składzie będzie bardziej tolerancyjny dla BoJ i nie będzie tak silnie naciskał na utrzymywanie stóp na niskim poziomie i przeciwdziałał wszystkim działaniom mogącym umocnić jena. Drugim czynnikiem, który będzie w krótkim terminie sprzyjał japońskiej walucie to wyprzedaż na rynku akcji. Preferujemy sprzedaż USDJPY na odbiciach.