W środę wieczorem, o godzinie 21:00, poznaliśmy decyzję Banku Nowej Zelandii w sprawie stóp procentowych. Konsensus ekonomistów zakładał brak zmian i pozostawienie głównej stopy procentowej na poziomie 2,5 proc. Rynek, na podstawie OIS, szacował cięcie z 32 proc. prawdopodobieństwem. Tymczasem bank centralny Nowej Zelandii (RBNZ) obniżył koszt pieniądza o 25 punktów bazowych do 2,25 proc. i zapowiedział możliwe dalsze działania.
Spoglądając na oczekiwania inflacyjne wraz z poziomem bieżącej inflacji oraz na kurs dolara nowozelandzkiego (NZD) od ostatniej decyzji do wczoraj (NZD względem USD od ostatniego posiedzenia w dniu 27 stycznia podrożało do chwili przed decyzją o ponad 5,5 proc.), RBNZ postąpiło słuszne. Wszakże głównym celem jest dbanie o stabilność cen i spowodowanie, żeby inflacja powróciła do celu 2 proc.
Roczne oczekiwania inflacyjne RBNZ znajdują się na najniższym poziomie w historii (1,09 proc.), a dwuletnie przy minimach z 1994 roku (1,63 proc.). Ostatni odczyt inflacji CPI w ujęciu rocznym wypadł najniżej od 2009 roku (0,08 proc.). W najnowszych projekcjach RBNZ zakłada, że inflacja wróci do celu 2 proc. dopiero w 2018 roku. W tym czasie RBNZ oczekuje także, że oprocentowanie 90-dniowych bonów pieniężnych spadnie do poziomu 2,1 proc. Po wczorajszej decyzji znajdują się one na poziomie 2,38 proc. To z kolei może oznaczać jeszcze jedno cięcie stóp procentowych.
Na wczorajszą informację dolar nowozelandzki zareagował spadkiem o ponad 150 pipsów w relacji do dolara, wyznaczając dziś w nocy minimum na poziomie 0,6619 – najniżej od 2 marca.
Dziś przed nami kolejne wydarzenie dotyczące bankowości centralnej. O godzinie 13:45 poznamy decyzję EBC w sprawie stóp procentowych, a o godzinie 14:30 będzie mieć miejsce konferencja prasowa Mario Draghiego. Rynek oczekuje cięcia stopy depozytowej do poziomu -0,4 proc., rozszerzenia QE od 10-20 mld euro miesięcznie oraz wydłużenia programu w czasie, a także zniesienia limitów odnośnie skupowanych obligacji.
Spoglądając na rynek opcyjny widzimy, że oczekiwana tygodniowa zmienność na EURUSD dotarła do najwyższego poziomu od stycznia 2015 roku. Wtedy też rynek wykonał ruch o ponad 500 pipsów. Z kolei w grudniu 2015 (ostatnia decyzja EBC) zmienność była na nieco niższym poziomie, a EURUSD wykonał ruch o ponad 400 pipsów. Tak też i teraz rynek opcyjny wskazuje na to, że kurs EURUSD może zmienić swoją wartość o około 4-5 proc. po decyzji EBC.
HFT Brokers