Nowy Sekretarz Skarbu USA rozczarował dzisiaj rynki finansowe twierdząc, że jest jeszcze zbyt wcześnie, aby ujawniać szczegóły planowanej reformy w podatkach – pytanie, zatem co tak naprawdę ujrzymy w nowym planie budżetowym, jaki ma pojawić się 13-14 marca?
Druga sprawa, to czy w związku z powyższymi, jest możliwe, aby prezydent Trump ujawnił w najbliższym czasie swoje „fenomenalne pomysły” podatkowe, o których wspomniał blisko 2 tygodnie temu. A jeżeli nawet to zrobi, to czy znów nie będzie to tylko ogólnikowe hasło, co już zaczyna być charakterystyczne dla stylu jego polityki?
Dolar traci, zatem ewentualne paliwo do zwyżek. Ale nie na tym koniec. Mnuchin dał do zrozumienia, że poświęci dużo uwagi raportowi, który ukaże się w kwietniu, a będzie dotyczył tematyki walut, czyli ewentualnych oskarżeń o manipulację wobec partnerów handlowych USA. To, ,mimo że ostatecznie najpewniej mało realne, może być dobrym elementem do wpływania na nastroje rynkowe.
Wcześniej, bo w 17-18 marca mamy spotkanie G-20. Teoretycznie Mnuchin w dzisiejszym wywiadzie dla WSJ brzmiał łagodnie, ale polityka ma to do tego, że nie bywa łatwa. I na koniec słowa o planowanym spotkaniu z szefową FED, oraz przygotowaniu się na dłuższy okres stosunkowo niskich stóp procentowych w USA. Co to może oznaczać? Niewykluczone, że administracja Trumpa zaczyna sondować scenariusz, który dla wielu może być ogromnym zaskoczeniem. Bo, jeżeli Trump nie chce nazbyt silnego dolara, to czy nie ma ku temu lepszego rozwiązania, jak polityczne porozumienie z Janet Yellen, co do jej ponownego wyboru na szefa FED w 2018 r.? Warto będzie śledzić ten wątek, aby nie zostać zaskoczonym słabością dolara...
Zerknijmy na koszyk dolara BOSSA USD – rano pisaliśmy, że konieczne będzie potwierdzenie wczorajszej słabości. I tak rysuje nam się czarna świeca na dziennym układzie, a na tygodniowym doszło do wymazania białego korpusu. Może być to zapowiedź słabości dolara w perspektywie najbliższych kilkunastu dni (retest minimów z końca stycznia?).
To, że trend dolara zaczyna się odwracać dobrze widać na układzie EUR/USD, gdzie można pokusić się o... ponowne przywrócenie oznaczeń dla odwróconej formacji RGR na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy niezależnie od faktu, że nadal wygląda ona dość egzotycznie biorąc pod uwagę polityczne ryzyka, jakie stoją przed Europą. Niemniej ważny opór na teraz to spadkowa linia trendu pociągnięta po szczytach z lutego b.r. przy 1,0605.