W piątek dolar osłabił się względem koszyka głównych walut. Zniżkę wartości amerykańskiej waluty wspierały rosnące ceny ropy naftowej.
Surowiec ten odrabiał dzisiaj straty po tym jak wczorajsze podwyżki cen paliwa w Chinach przyczyniły się do spadków wartości ,,czarnego złota". Inwestorzy zaczęli się bowiem zastanawiać nad tym, jakie będą rzeczywiste skutki dla rynku ropy decyzji władz Chin. Część analityków uważa bowiem, że decyzja ta może przyczynić się do wzrostu konsumpcji paliwa w kraju, gdzie wcześniej jego podaż była ograniczona. Rafineriom bowiem nie opłacało się sprzedawać go po zaniżonych cenach. Popyt na paliwa może rosnąć w tych częściach kraju, gdzie dotąd występowały braki podażowe.
Osłabienie dolara wsparł także wzrost obaw inwestorów o kondycję sektora finansowego i całej gospodarki USA, po tym jak Moody's obniżył ratingi dwóch amerykańskich ubezpieczycieli - Ambac Financial Group i MBIA. Kurs EUR/USD zwyżkował dzisiaj powyżej poziomu 1,5600, utrzymując się powyżej i kończąc sesję europejską w okolicach 1,5645.
Piątkowa sesja przyniosła umocnienie złotego. Polska waluta się umacniała w stosunku do dolara oraz euro, w oczekiwaniu na dane o inflacji bazowej w maju. Kurs USD/PLN zniżkował do poziomu 2,1510, a EUR/PLN 3,3610. Inflacja netto była bliska oczekiwaniom rynku i wyniosła 3,2% wobec 2,8% miesiąc wcześniej. Szacowano, że wskaźnik ten w maju wyniesie 3,3%. Po tych danych nie doszło już do większych zmian notowań polskiej waluty. O godzinie 16:30 para USD/PLN notowana była na poziomie 2,1520, a EUR/PLN 3,3680, co wynikało ze wzrostu kursu EUR/USD zaobserwowanego pod koniec piątkowych notowań w Europie.