Jednak póki co należy to odbicie traktować jedynie jako korektę ostatnich spadków, ponieważ brakuje pozytywnych wiadomości, które mogłyby pomóc w dalszej aprecjacji euro. Dziś poznamy sporą ilość nowych danych makro, które mogą wpływać na decyzje inwestorów. Szczególnie amerykański rynek nieruchomości powinien w razie pozytywnej niespodzianki dać impuls do większych wzrostów eurodolara. Aktualnie kurs EUR/USD kształtuje się w okolicach poziomu 1,3040.
Stabilizacja wokół ważnych poziomów
Nasza waluta wykorzystała wczorajsze umocnienie euro i również zyskała na wartości. Początkowo wprawdzie obserwowaliśmy osłabienie złotego, ale końcówka sesji europejskiej oraz początek dzisiejszej to czas spadków na parach złotówkowych. Dzięki temu kurs EUR/PLN wynosi dziś rano 4,4034, a USD/PLN 3,3764. Ewentualne utrzymanie ruchu wzrostowego na eurodolarze powinno w dalszym ciągu pomagać naszej walucie, ale do większych ruchów potrzebne byłyby albo niespodziewanie dobre wiadomości makro, albo istotne wypowiedzi w ważnych dla Polski sprawach.
Seria danych makro
Dzień dzisiejszy dostarczy inwestorom całkiem sporą dawkę nowych informacji. Pierwsze z nich pojawią się o godzinie 10:00 i będą to wstępne szacunki indeksów PMI dla sektora produkcyjnego i usługowego w Strefie Euro. Rynek oczekuje, że w pierwszym przypadku aktualny odczyt wyniesie 34,5 pkt. (poprzednio 33,9 pkt.), a w drugim 41 pkt. (poprzednio 40,9 pkt.). Następnie o 11:00 poznamy dynamikę zamówień przemysłowych w Strefie Euro. Spodziewany odczyt to -34,8% r/r (poprzedni -34,1%). Tradycyjnie (jak w każdy czwartek) o 14:30 napłyną dane o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Oczekujemy, że w tym tygodniu wyniesie ona 635 tys., czyli nieco więcej niż ostatnio. Na koniec sesji europejskiej, czyli na godzinę 16:00, zaplanowano publikację danych o liczbie sprzedanych domów na rynku wtórnym w USA. Spodziewane jest pewne pogorszenie i spadek z 4,72 mln do 4,7 mln obecnie.