Początek ostatnich przed weekendem notowań nie był dla naszej waluty korzystny. Złoty silnie stracił na wartości mimo umocnienia euro wobec dolara podczas sesji azjatyckiej i pierwszych godzin notowań europejskich. O godzinie 10:00 euro kosztowało 3.8750 zł, natomiast dolara wyceniano na 3.23 zł. Odchylenie od parytetu spadło poniżej poziomu 16.5% po jego mocnej stronie.
W czwartek kontynuowaliśmy tendencję zwyżkową kursów walut wobec złotego zapoczątkowaną podczas środowych notowań. Nasz waluta systematycznie, choć w niewielkiej skali traciła na wartości i dopiero przełamanie istotnego wsparcia na rynku EURPLN na poziomie 3.85 doprowadziło do większej wyprzedaży naszej waluty.
Publikowane w tym tygodniu dane makroekonomiczne nie przyniosły większych zmian wartości naszej waluty. Na uwagę zwracają przede wszystkim bardzo korzystne informacje o bilansie płatniczym, wskazujące na dalszy spadek deficytu na rachunku obrotów bieżących oraz na oraz wciąż silną dynamikę eksportu (saldo wymiany towarowej było w październiku dodatnie). Informacje o inflacji i średnich wynagrodzeniach z punktu widzenia najbliższej decyzji Rady Polityki Pieniężnej były niejednoznaczne. Silny spadek inflacji, do którego w pewnym stopniu przyczyniły się czynniki o charakterze sezonowym przy wyraźnym wzroście dynamiki wynagrodzeń raczej nie skłaniają do dalszego łagodzenia polityki monetarnej. Jednak dane te bez wątpienia świadczą na korzyść naszej waluty, wskazują bowiem na trwające wyraźne ożywienie gospodarki przy utrzymującej się dynamice cen na niskim poziomie, co powinno zapewnić co najmniej utrzymanie w miarę korzystnych warunków monetarnych w najbliższym czasie.
Bez wątpienia warto w dniu dzisiejszym zwrócić uwagę na aspekty techniczne. Kurs EURPLN zdołał pokonać opór przy cenie 3.85, co spowodowało szybkie wzrosty w kierunku kolejnego oporu przy 3.88. Poziom ten powinien moim zdaniem skutecznie w dniu dzisiejszym powstrzymać wzrosty na tym rynku, co może prowadzić do spadku w kierunku ceny 3.85. Przełamanie oporu przy 3.88 byłoby sygnałem do większego osłabienia naszej waluty. Po dobrych danych makroekonomicznych, jakie poznaliśmy w dniu wczorajszym dolar chwilowo zdołał odrobić straty na głównych rynkach, jednak sentyment w krótkim terminie wciąż pozostaje negatywny. Po przetestowaniu oporu przy cenie 3.23 wydaje się, iż dalsza część notowań może przynieść powrót notowań bliżej poziomu wsparcia przy 3.20. Kolejnym wsparciem jest cena 3.17, natomiast bardzo silną barierą dla ewentualnych wzrostów kursu jest poziom 3.25