Doskonałe dane o wzroście dynamiki polskiego PKB do 3,5% R/R w II kwartale br., przegrały z pogorszeniem nastrojów na globalnych rynkach. Złoty w poniedziałek stracił na wartości. O godzinie 17:45 kurs USD/PLN testował poziom 3,1371 zł (+2,4 gr), a EUR/PLN 3,9791 zł (+1,2 gr).
Wydarzeniem poniedziałku była publikacja wstępnych szacunków dynamiki polskiego PKB w II kwartale 2010. Dane pozytywnie zaskoczyły. Gospodarka rozwijała się w tempie 3,5% R/R (dane niewyrównane sezonowo), wobec 3,2% prognozowanych przez rynek i wobec 3% w pierwszych trzech miesiącach roku. Wyrównana sezonowo PKB wzrósł natomiast o 1,1% K/K i 3,8% R/R, po tym jak w I kwartale wzrost po korekcie sięgnął odpowiednio 0,7% i 3,1%.
Takie dane pozwalają z nieco większym optymizmem spojrzeć w przyszłość. Prezes Narodowego Banku Polskiego uważa, że w tym roku jest szansa na wzrost PKB o 3,5% R/R (dane niewyrównane sezonowo). Na początku sierpnia analitycy prognozowali wzrost w całym 2010 roku o 3,1%, a jego przyśpieszenie do 3,5% było oczekiwane dopiero w przyszłym roku.
Dzisiejsze dane zwiększają też presję na podwyżkę stóp procentowych w Polsce. Szczególnie, że jak ujawniła Anna Głębocka-Zielińska z Rady Polityki Pieniężnej, na sierpniowym posiedzeniu Rada głosowała nad wnioskiem o podwyżkę stóp procentowych (ostatecznie stopy nie został zmienione).
Wyższy od oczekiwań wzrost PKB nie znalazł jednak odbicia w notowaniach złotego. Większy wpływ miały czynniki zewnętrzne. Mianowicie, pogorszenie się nastrojów na rynkach finansowych oraz osłabienie euro w relacji do dolara. W kolejnych dniach ten sam zestaw czynników będzie dalej decydował o losach złotego.