Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi lekkie podbicie notowań złotego po wyhamowaniu korekty spadkowej.
Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,1627 PLN za euro, 3,3743 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,4708 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7507 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,048 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku FX przyniosło potwierdzenie scenariusza, iż potencjalna korekta spadkowa będzie miała najpewniej ograniczony charakter. EUR/PLN po wzroście do okolic 4,1730 PLN powrócił bliżej 4,1550 PLN.
W kraju negatywnym zaskoczeniem okazała się być dynamika produkcji przemysłowej za marzec, która wyniosła 1,8 proc. r/r wobec oczekiwanych 2,9 proc. r/r. Rynek przyjął dane dość chłodno, pomimo spodziewanego hamowania wynikającego z efektu wysokiej bazy. Spowolnienie w sektorach eksportowych tłumaczone jest lekkim spadkiem dynamiki odbiorców w Strefie Euro.
W szerszym ujęciu na rynku obserwujemy utrzymanie relatywnie dobrych nastrojów. Warto jednak wspomnieć, iż kurs EUR/CHF zbliżył się do granicy 1,20 CHF (dawnego floora na kursie), co sugeruje, iż może dojść do korekty wzrostowej na wycenie franka, co miałoby również wpływ na notowania CHF/PLN. Ciekawie prezentują się kwotowania brytyjskiego funta, który po osiągnięciu najwyższych poziomów od głosowania dot. Brexitu zaczął dynamicznie tracić na bazie danych makro oraz komentarzy z BoE.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. GUS poda jedynie dane dot. koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w kwietniu. Również globalny kalendarz makro wskazuje raczej na spokojny koniec tygodnia.
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN sygnalizuje powrót do okolic 4,15 PLN. GBP/PLN dość wyraźnie traci po przebiciu okolic 4,78 PLN. CHF/PLN schodzi nieznacznie niżej, niemniej EUR/CHF zbliża się do istotnej granicy 1,20 CHF.