Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Potaniały waluty na rynku krajowym

0
Podziel się:

Wtorkowa sesja przyniosła znaczne umocnienie złotego, zarówno w stosunku do dolara, jak i euro. Odpowiednio, do godz. 15.40, kurs USD/PLN spadł do poziomu 3,9420, a EUR/PLN w okolice 4,7130. Odchylenie od parytetu wyniosło 2 proc. po słabej stronie parytetu. Tym samym złoty umocnił się w ciągu wtorkowej sesji do „zielonego” o 4 grosze, a do wspólnej waluty o 6 groszy.

RYNEK KRAJOWY
Wtorkowa sesja przyniosła znaczne umocnienie złotego, zarówno w stosunku do dolara, jak i euro. Odpowiednio, do godz. 15.40, kurs USD/PLN spadł do poziomu 3,9420, a EUR/PLN w okolice 4,7130. Odchylenie od parytetu wyniosło 2 proc. po słabej stronie parytetu. Tym samym złoty umocnił się w ciągu wtorkowej sesji do „zielonego” o 4 grosze, a do wspólnej waluty o 6 groszy.
Za zwyżkami naszej waluty stały pozytywne informacje płynące ze sceny politycznej. Socjaldemokracja Polska Marka Borowskiego zapowiedziała, że może poprzeć rząd Marka Belki pod warunkiem, że na jesieni ponownie odda się on pod ocenę parlamentarzystów i uzyska ich zaufanie, by móc pracować kolejne pół roku. Politycy SdPl argumentowali swoją decyzję odpowiedzialnością za kraj oraz obawami przed tryumfem populistów w wyborach. Sam Marek Belka uznał propozycję kompromisu SdPl za interesującą. Najprawdopodobniej jednak nie zostanie on zaprezentowany w Sejmie w drugiej turze. Liderzy SLD optują za trzecią turą. Również inni parlamentarzyści zaczynają wysyłać nieśmiałe sygnały o możliwości poparcia rządu Belki. Zmiany stanowiska na korzyść premiera nie wykluczył Ireneusz Niewiarowski, szef prawicowego koła SKL, liczącego 8 osób. W razie porozumienia SLD z SdPl i mniejszymi grupami posłów udałoby się uniknąć przyspieszonych wyborów w sierpniu. Otwarta pozostaje kwestia, w którym miesiącu w pierwszej połowie
przyszłego roku rząd miałby ustąpić. Zdaniem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego mógłby to być już luty. SLD mówi o marcu lub kwietniu. Wtedy wybory odbyłyby się już w maju. A złoty może tylko skorzystać na takim rozwoju wypadków (rząd Belki ze stabilnym poparciem Sejmu do wiosny).
Dariusz Filar, członek Rady Polityki Pieniężnej, powiedział, że polskiej gospodarce nie grozi jeszcze przegrzanie, choć tempo jej wzrostu i ożywienie popytu wewnętrznego są już znaczne. Filar dodał również, że dla RPP do oceny skutków akcesji do Unii Europejskiej najważniejsze będą dane makro za maj i czerwiec, biorąc pod uwagę znaczny wzrost inflacji z 1,7 proc. w marcu do 2,2 proc. w kwietniu, argumentowany wzrostem gospodarczym i faktem wejścia Polski do UE. Podkreślił też, że zmiana nastawienia RPP w polityce monetarnej na restrykcyjne nie oznacza automatycznej podwyżki stóp procentowych.
O godz. 15.40 jeden dolar wyceniany był na 3,9455 złotego, a jedno euro na 4,7245 złotego (odchyl. +2,11 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Nastroje na rynku złotego są coraz lepsze. Inwestorzy wciąż z uwagą obserwują rozwój wypadków na scenie politycznej. Jednak do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia losów rządu premiera Marka Belki, wartość złotego będzie podlegać wahaniom. Spodziewamy się jednak dalszego umocnienia naszej waluty i spadku odchylenia w okolice 1,3 proc. po słabej stronie parytetu. W tym tygodniu istotne dla inwestorów będą również dane o dynamice produkcji przemysłowej za kwiecień. W marcu zanotowano wzrost aż o 23,8 proc. (r./r.).

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY
W nocy z poniedziałku na wtorek opublikowano dane o wzroście PKB w pierwszym kwartale w Japonii. Rynek oczekiwał wzrostu na poziomie 0,9 proc. Okazało się, że japońska gospodarka spisała się lepiej niż oczekiwano. Wzrost gospodarczy pomiędzy styczniem a marcem wyniósł bowiem 1,4 proc. Publikacja lepszych od oczekiwań danych przełożyła się na wzrost cen akcji na tokijskim parkiecie oraz na wzrost popytu na jena. Kurs USD/JPY spadł z poziomu 114,50 w okolice 113,80. Po realizacji zysków notowania dolara do jena podczas wtorkowej sesji europejskiej pogłębiły spadki w okolice 113,30, aby następnie nieco odbić w kierunku 113,80 przed publikacją danych z USA. Liczba nowych budów w USA okazała się nieco niższa od oczekiwań (1,969 mln), ale w dalszym ciągu była ona wysoka. Rynek zareagował zwiększonym popytem na dolara. Kurs dolara do jena sięgnął poziomu 114,00.
O godz. 15.40 jeden dolar wyceniany był na 113,70 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Kurs dolara do jena powinien pozostawać w szerokim przedziale 113,80 – 114,50. Naszym zdaniem popyt na jeny powinien jednak rosnąć, co znajdzie swoje przełożenie w spadku kursu. Uważamy, że w tym tygodniu kurs powinien ponownie znaleźć się poniżej 113,80.

EUR/USD
Notowania euro do dolara w nocy z poniedziałku na wtorek utrzymały się powyżej istotnego wsparcia zlokalizowanego w okolicach 1,1980. Przed publikacją wskaźnika koniunktury ZEW z Niemiec para EUR/USD podążała w górę w okolice 1,2020. Rynek oczekiwał wskaźnika na nieco niższym poziomie niż w kwietniu. W poprzednim miesiącu wskaźnik wynosił 49,70 natomiast oczekiwania rynku co do wielkości wskaźnika w maju kształtowały się na poziomie 49 pkt. Rynek został zaskoczony negatywnie. Indeks ZEW w maju wyniósł bowiem zaledwie 46,4 pkt. Inwestorzy nie zareagowali jednak większą wyprzedażą wspólnej waluty. Kurs EUR/USD zniżkował, ale powoli w kierunku 1,1980. Dopiero po publikacji danych z USA o liczbie nowych budów notowania euro do dolara spadły w okolice 1,1960. Przy tym poziomie euro odnalazło jednak wsparcie.
O godz. 15.40 jedno euro wyceniane było na 1,1985 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Rynek szuka kierunku i pozostaje w trendzie bocznym. Wspólna waluta narażona jest na dalsze spadki. Wydaje się jednak, że powinny być one ograniczone poziomem 1,1920.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)