Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Potencjał 'wspólnej waluty'

0
Podziel się:

EUR/PLN ma chwilowy przystanek po dotarciu do 3.6529. Istnieje tu potencjał wzrostu jeszcze przynajmniej do 3.6787.

EUR/USD – przypomnijmy co euro/dolar zrobił w minionym tygodniu. Zarówno w poniedziałek, jak i w piątek, w miejscach modelowych kwotowano euro najniżej. Zatem model wyłuskał z chaosu dwa istotne miejsca do zajmowania długiej pozycji przy wskaźnikach technicznych wyjątkowo sprzyjających. Wczorajsze wzmocnienie euro ponad 100 punktowe poprawia zarówno obraz tygodniowy i dzienny, no i jeszcze raz podkreśla wyjątkową fraktalność tego rynku. Szkoda, że nie możemy analizować wolumenu rynku walutowego, który na innych rynkach dostarcza niezmiernie cennych informacji. Wystarczy popatrzeć na bifurkację Hopfa z piątku na przykład na kontraktach terminowych, aby natychmiast zrozumieć wyjątkowość sygnału spadkowego. Wczoraj globalny rynek kapitałowy przeżył początek terapii szokowej na wszystkich indeksach. To był trzepot skrzydeł warszawskiego motyla, w którego nie bardzo wierzono z powodu zimy i obiegowej teorii o mądrości rodzimego rynku. Obecne sygnały wyjątkowo dobrze układają się w analizach giełdowych i
walutowych. Euro miało się wzmocnić, a brakowało pretekstu. Potrzeba było zwałki w Nowym Jorku, aby zrzucić zielonego niżej. W jednym i drugim przypadku było wystarczająco dużo czasu, aby wykorzystać sytuację. EUR/USD powinien zmieścić się na razie w przedziale 8680-8791.

USD/PLN miał wczoraj lokalne ekstremum nie zamykając się powyżej dziennego oporu. Słusznie sugerowałem zabezpieczanie eksportu przy 4.2032. Najbliższe notowania powinny kształtować się w granicach 4.1990-4.1687.

EUR/PLN ma chwilowy przystanek po dotarciu do 3.6529. Istnieje tu potencjał wzrostu jeszcze przynajmniej do 3.6787.

USD/JPY może skorygować się nawet do pięknej figury 130.00, bowiem to jest poziom atraktora na koniec lutego. Naturalnie w ruchu falowym, a nie w linii prostej.

GBP/USD zaznacza opór dziennych 1.4242. Tam uaktywnia się sprzedaż, ale ważniejsze miejsce wypada dopiero w poniedziałek.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)