Mamy tu oczywiście na myśli wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, a konkretniej - te, które w ostatnim tygodniu złożono w USA. Było ich 265 tys., nieco więcej niż tydzień wcześniej (262 tys.), ale dużo mniej od prognozy usytuowanej na poziomie 280 tys. To pozytywny sygnał, który mógł mieć pewien wpływ na to, że eurodolar poszedł dziś w dół po testowaniu szczytów rzędu 1,1390. Z drugiej strony, szczyty te można postrzegać po prostu jako techniczny opór, po którym naturalna była korekta.
Korekta ta na razie dotarła w okolice 1,1270 - 1,1280. Jutro jednak poznamy tzw. payrollsy, czyli oficjalne, rządowe dane o zmianie zatrudnienia w USA (a także o stopie bezrobocia)
. Jeśli potwierdzą one szacunki ADP, które były pesymistyczne, to nie wykluczamy nie tylko ponownego testu okolic 1,1390 - 1,14, ale nawet i prób dobijania krok wyżej, do 1,1445. Wyższe poziomy, zwłaszcza trwale, są jednak dużo mniej prawdopodobne. Gdyby np. na fali czynników technicznych, ryzyka greckiego czy wpływu QE miało nastąpić poważne skorygowanie widocznego od połowy kwietnia trendu wzrostowego, to wsparcia mielibyśmy m.in. przy 1,12, 1,1070 (niedawno testowane), 1,0985 - 1,10, a w końcu i 1,09. To jednak scenariusz na dalszą przyszłość, rzędu być może kilku czy kilkunastu dni.
W Niemczech zamówienia w przemyśle wypadły gorzej od prognozy w tym sensie, że było +0,9 proc. m/m, a liczono na +1,9 proc. m/m. Jutro poznamy już nie dynamikę zamówień, a samej produkcji (o 8:00).
W Polsce Ministerstwo Finansów odwołało przetarg obligacji skarbowych o wartości 3 - 5 mld zł (zapadających w latach 2017 - 2024), który był na dziś planowany. Uzasadniono to złą sytuacją na rynku długu. Ostatnio rośnie rentowność polskich papierów (dochodziła już prawie do 3 proc., choć dziś spadła do 2,73 proc.).
EUR/PLN wahał się dziś dość chaotycznie w okolicach 4,04 - 4,08, a więc testowano zarówno lokalne wsparcie, jak i opór, oba istotne psychologicznie. Na razie wygrywa strona grająca na mocniejszą złotówkę, jesteśmy przy 4,05. Na USD/PLN wybijamy się ponad lokalny opór przy 3,5870, choć notowano dziś zejścia nawet do wsparcia na 3,5560. Jutro istotne będą dane z USA: słabe dane osłabią dolara, ale jeśli odczyt zaneguje dane ADP i będzie optymistyczny (co jest mniej prawdopodobne), to przy mocniejszym dolarze można rozważać nawet 3,62 na USD/PLN.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1387353600&de=1387383600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PGN&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej