Mimo rekordowej nadwyżki handlowej Chin, szczegółowe dane mają negatywny wydźwięk i są ciosem dla pozytywnego sentymentu zbudowanego przed weekendem przez bardzo dobry raport z rynku pracy USA. Przy Grecji idącej na noże z troiką nastroje na rynku na początku tygodnia mogą pozostać minorowe.
Opublikowane w niedzielę dane o bilansie handlowym z Chin za styczeń wprawdzie pokazały rekordową nadwyżkę 60 mld USD, jednak wynik był zasługą słabej postawy importu, który spadł najmocniej od 2009 r. (-19,9 proc. r/r, prog. -3,2 proc.). Eksport także rozczarował kurcząc się o 3,3 proc. (prog. +5,9 proc.). Jakkolwiek odczyty z początku roku bywają zniekształcone w związku z ruchomymi obchodami Nowego Roku (przełom stycznia i lutego), nawet i ten fakt nie może całkowicie zamazać wrażenia, że dane świadczą o słabości krajowego popytu. Naturalną kolejną rzeczy jest dziś osłabienie AUD. Jak na razie reakcja jest słaba, jakby rynek liczył na odpowiedź chińskich władz na sygnały spowolnienia. Jednak jeśli rząd w Pekinie oraz Ludowy Bank Chin pozostaną bierne, negatywny wpływ na AUD może być silniejszy.
Premier Grecji Aleksis Tsipras nie zamierza spuszczać z tonu w negocjacjach z troiką i w weekend potwierdził odrzucenie programu oszczędnościowego na obecnych warunkach. Przed parlamentem Tsipras zobowiązał się do wypełnienia przedwyborczych obietnic dotyczących podniesienia płacy minimalnej i przywrócenia kwoty wolnej od podatku - postulaty, które stoją w sprzeczności z warunkami bailoutu. Sytuacja ma miejsce na dwa dni przed nadzwyczajnym posiedzeniem Eurogrupy i stanowi potencjalne ryzyko dla euro. Jakkolwiek rynek oczekuje ostatecznej kapitulacji Aten, tak debata o zmianie warunków pomocy prawdopodobnie będzie się toczyć do końca miesiąca, podtrzymując ryzyko grexitu i nerwowość na rynkach finansowych.
Poniedziałkowy kalendarz jest prawie martwy z indeksem Sentix ze strefy euro jako jedyną publikacją z głównych gospodarek. W rezultacie uwaga inwestorów może wykroczyć poza pozycje stricte makroekonomiczne i zostać skupiona na miesięcznym raporcie OPEC (brak godziny publikacji). Z uwagi, że w ostatnich dniach zachowanie cen ropy naftowej odbija się na ogólnym sentymencie rynkowym, raport będzie analizowany pod kątem nastawienia kartelu w stosunku do perspektyw cen oraz globalnego popytu i podaży. Raport OPEC poprzedza publikowane jutro miesięczne analizy rynku ropy przez Departament Energii USA i International Energy Agency.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1423436460&de=1423522740&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=N225&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=ShComp&colors%5B1%5D=%23e823ef&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&w=640&h=250&cm=1&lp=1&rl=1"/>