Zdaniem Balcerowicza nie ma powodów by zmieniać istniejący reżim kursowy. I złoty zyskał, chociaż nie zdołał odrobić poniesionych w poniedziałek strat. Cena dolara zaraz po wypowiedzi Balcerowicza spadła o ponad grosz do 4,13 PLN, a euro do 4,075. Do końca dnia przy niewielkich obrotach złotówka nieco straciła, kurs USDPLN wzrósł do 4,14, a EURPLN do 4,08.
Jutro przetarg obligacji o nominalnej wartości 3,8 miliarda złotych. Przekonanie uczestników rynku o tym, że proces obniżek stóp procentowych nie został jeszcze zakończony wskazuje, że złotówka powinna się w najbliższych dniach umocnić. Ale też pamiętajmy, że miesiąc wcześniej po udanej dla ministerstwa finansów aukcji złoty sporo stracił.